Parkowaniem bym się tak nie przejmowała. Mamy miejsce pod redakcją, ja mogę na podwórko przyjąć 2 auta (2,5 km od redakcji), a Wrocław nie jest taki duży, żeby się bać autobusu.
Z innej beczki pytanie: czy ktoś się wybiera w piątek na Triptycon i reflektuje na biforek? @Semtex wie, że na niego patrzę, ale może ktoś jeszcze?
Parking hotelowy jest drogi (taki urok 4-gwiazdkowych hoteli w centrum), ale w okolicy jest pewna szansa na znalezienie tańszego. Podeślę później kilka alternatywnych opcji.
Jeżeli ktoś nie obawia się zostawić auta na ulicy to jest alternatywa dla płatnych parkingów.
Zobaczcie mapę (link). CZ - to hotel “Mercure”, tym samym kolorem zaznaczyłem, wzdłuż alei Słowackiego oraz ulicy Krasińskiego - płatne miejsca parkingowe. Jednak -> one są płatne od poniedziałku do piątku, od 8 do 18. W soboty i niedzielę nie trzeba płacić (dziś to jeszcze sprawdzę, przejdę się tam i zobaczę co konkretnie napisano na tabliczkach).
Mocno namieszam, jak zdecyduję się na nocleg w hotelu tylko z soboty na niedzielę, a na przedłużenie przyjdę już nieoficjalnie, nie wykupując dodatkowej nocy?
Dzięki wielkie za zaproszenie. Mam tylko nadzieję, że Małgośka nie będzie chciała przyjść na świat miesiąc przed czasem. Co do dojazdu, to wciąż zastanawiam się nad busem, pociągiem albo samochodem.
Wstępnie byłbym zainteresowany, tylko kwestia jak późno powrót, bo muszę szukać połączenia z Krakowa w kierunku Rzeszowa i urządza mnie opcja PKP albo busa który nie jedzie autostradą, bo niestety nie zjeżdżają do mojej miejscowości.