Witam,
Mam problem z moim 3letnim laptopem, Compal JHL92, a w środku ma on:
Core2Duo t9300
4GB DDR2
GF 8600M GT
pod kontrolą Windows 7 Pro x64
Włączyłem dzisiaj laptopa, i było wszystko normalnie, odpaliłem sobie World of Tanks (grałem w to wcześniej i nic
się dziwnego nie działo z laptopem). Pograłem 1 bitwę (około 5min), następnie zaraz po włączeniu drugiej bitwy obraz
się całkowicie zatrzymał (zwis) i pokazały się na częsci matrycy zielone paski. Wyłączyłem laptopa, poodpinałem
wszystkie kable, i przedmuchałem go trochęspręzonym powietrzem (compale tak już mają, że się grzeją i trzeba co
jakiś czas je przedmuchiwać).
Po tym zabiegu laptop się włączył, Windows funkcjonował normalnie. Pomyślałem, że laptop (a dokładniej to GPU) mogło
mieć trochę za ciepło, ale po przedmuchaniu już jest OK. Przypomniałem sobie, że kilka dni temu instalowałem nowe
stery do GF, 280.26. Chwila w google, i okazało się, że to trefnesterowniki. Zainstalowałem więc (czysta instalacja)
starsze, tzn 275.33 na których jechałem już jakieś 2 miesiące.
Włączyłem ponownie World of Tanks, ale zaraz po załadowaniu pola bitwy następny zwis. Po resecie windows włączył
się, spróbowałem odpalić Lineage 2 w oknie mając na uwadze ikonki w trayu z Everesta podające aktualne temperatury
(CPU 55 C, GPU 69 C w idle, to są normalne temperatury dla compala). Pokazało się menu logowania Lineage i laptop
zaliczył zwis (z kilkoma zielonymi paskami), nie było żadnego nagłego skoku temperatury.
Po resecie windows dalej działał. Włączyłem klip w 720p, chodzi bez problemów. Włączyłem mało wymagającą grę 2D -
chodzi bez problemów. Miałem pod ręką już wiekowy 3dmark 2001. Odpaliłem go, laptop dostał zwisa po pierwszych 15s,
po resecie już na ekranie logowania pojawiły się zielone paski ( http://img850.imageshack.us/img850/9798 … 100001.jpg trochę słaba jakość aparatu w tel ;/), więc wyłączyłem laptopa.
Teraz gry próbuję włączać laptopa, słychać, że pracuje, dioda dysku mruga, słychać dźwięk włączania windowsa, po wpisaniu hasła i Entera słychać, że się zalogował. No właśnie, tylko słychać, bo matryca jest czarna. Co prawda po włączeniu laptopa odrobinę ta czerń się rozjaśnia (tak jakby podświetlenie matrycy działało), jednak nic nie jest wyświetlane.
Czy to oznacza, że moja karta graficzna skończyła swój żywot? Przez te 3 lata laptop nie był specjalnie oszczędzany,
i dość trochę na nim grałem. Karta się chyba całkowicie nie zepsuła, bo wtedy laptop by zaczął dawać sygnały dźwiękowe (tak jak PC)? No i windows by się nie włączył z niesprawną kartą graficzną. Laptop ani razu nie spadł, ale był włączony czasami i po parę dni bez przerwy.
Co prawda można na allegro kupić (chodź wcale nie tanio) kartę graficzną do tego laptopa, jednak nie ma wcale gwarancji, że po wymianie zacznie działać 
Jakieś porady? Laptop nie był ani razu rozkręcany, ani nie był też w serwisie. Próbowałem także podłączyć go do monitora, jednak zobaczyłem tylko “Brak sygnału” na monitorze