Dziś sie zabralem za czyszczenie laptopa moim oczom ukazal sie kot w radiatorze procesora az sie za glowe zlapalem:D zlozylem go wlaczylem i nie dzialal mi prawy klawisz touchpad’a, od nowa rozkrecanie przepinanie tasm i? Touchpad umarl:/ podejrzewam tasme jest troche sponiewierana przy wtyku i moze to dlatego, lecz jezeli tasma to dlaczego nie dziala wylaczanie touchpad’a dokladnie guzik nie reaguje jezeli jest w plycie glownej? Pomozecie?
A dobrze wpiąłeś taśmę? Przeczyść może jej styki.
wlasnie o to chodzi ze mi styki nie pasuja sa krzywe cos sie z nimi porobilo moze od temperatury bo wczesniej sie grzal laptop po 80-100stopni…oczywiscie laptop laski nie moj, ale jezeli wina lezy po stronie tych stykow to wylaczanie touchpad’a moze nie dzialac? swieci sie na bialo czyli on, na pomaranczowo off, tylko ze teraz sie nie zmienia caly czas bialy…
Spróbuj jakoś je naprostować, i spasować wtyk, a jak nie to zostaje jakaś mała myszka na usb, bo szkoda kasy na serwis.
tak mysle o tej tasmie mam w okolicy goscia moze miec jak nie allegro, tylko czy pomoze wymiana;/
Skoro mówisz że taśma jest powyginana to możliwe też ze jak ją ruszyłeś to w środku ma jakieś pęknięcia. Spróbować warto.
jezeli to nie tasma to nie ciekawie bo touchpad jest laczony z obudowa gorna i trzeba wymieniac cala część, juz o stronie na plycie glownej nie wspomne jak padla #-o