Coś dla automaniaków / VW czy Opel

Witajcie, czytałem po różnych format i zastanawiam się w przyszłości nad mocniejszym autem. Obstawiłem sobie do wyboru 2 auta.

Pierwszym jest Opel Astra GTC OPC (280KM) oraz drugim Volkswagen Scirocco III R (265KM). Z początku byłem nastawiony wyłącznie na opla lecz po wielu napotkanych informacjach i filmikach (także w top gear) astry opc na zakrętach zamiast skręcać lecą dalej na wprost i to mnie martwi, jak to jest w przypadku mocniejszych silników vw ? Co wy o tym sądzicie ? Jest tu jedna z największych forum w Polsce więc można spotkać się tu z szeroką rzeszą użytkowników.

Spokojnie, przy przepisowej jeździe (no, może poza zimą) nawet Astrą z drogi nie wylecisz :stuck_out_tongue:

Ja to bym żadnego z nich nie wybrał, jeżeli już z Opli to tylko Insignia

A tak w ogóle to BMW

Pierwsza myśl przed tymi opcjami to była Insygnia jednak nie zmieści się ona w mój wąski wjazd nad skarpą a jej niestety nie mogę już poszerzać.

Insignia wcale taka fajna nie jest :wink: A BMW… nie przekonuje mnie.

Zastanawiałeś się nad Fordem Focusem RS?

Osobiście nie mam nic do tej marki ale nigdy za nimi nie przepadałem.

Ford gów… wort to prawda Myślę że opel

Widzę, że znasz się na motoryzacji. :lol:

Nie offtopując - wybrał bym astre - dużo przyjemniej się nią jeździ.

Panowie proszę, nie spierajcie się o auta, jeden lubi fordy, drugi mercedesy, trzeci ople a jeszcze jeden vw. :slight_smile:

Ten artykuł poprawił mi trochę humor gdyż poprawili właśnie te problemy związane ze ślizganiem :slight_smile:

Hahaha, dawno się tak nie uśmiałem. :lol: :x :expressionless:

Mam Forda Focusa właśnie i Golfa IV. Forda się o wiele lepiej prowadzi, i Fordy mają bardziej miękkie zawieszenie niż VW. A uczyłem się jeździć Oplami, to dopiero /cenzura/.

A ktoś pisał, że BMW. Jeśli mowa o jakiś nowych to tak, bo te starsze to dla dresiarzy spod wiejskiej dyskoteki. :expressionless:

Bierz Focusa, mam i się świetnie prowadzi, i do tego w miarę dobrze się zbiera, a podkreślam że nie mam RSa, więc RS z pewnością będzie jeszcze lepszy.

A jak masz sporo kasy to wybrał bym Insignię. :wink:

Co do tematu, żadnego z samochodów podanych przez autora bym nie wybrał, bo oba brzydkie, z topornym wnętrzem sądząc po zdjęciach jakie widzę na Google.

Insignia nie jest fajna, szef mojego ojca ma - i co chwilę w warsztacie jest, no nie za bardzo. Chyba, że ma felerny egzemplarz :wink:

Nie miałem kontaktu z żadnym z tych wersji aut, więc nie będę tutaj wiele mówić. Mogę jednak zasugerować przejażdżkę oba autami. Sam wybierzesz, które jest lepsze, a nie te, co ci polecą na forach. Nie ma sensu porównywać wymienionych wyżej modeli do tych klasycznych, przeciętnych, wyposażonych w “zwykłe” jednostki silnikowe, bo to całkiem inne auta.

Piszesz o latach 90-tych, a tu chodzi o następną dekadę.

W każdym bądź razie dzięki za wypowiedzi, oczywistym jest to że najpierw przejechał bym się danym autem. :slight_smile:

Pozdro !