Dziś rano przez przypadek wypełniona groszówkami skarbonka spadła mi na kompa mniej więcej na dysk CD-ROM. Nie przejmowałem sie tym i gdy go włączyłem to nie było obrazu na monitorze.
Zawsze gdy włączałem kompa to był taki charakterystyczny dźwięk czegoś co sie rozpędza a teraz tego dźwięku niema. Pomyślałem że to ten dysk ale dziwne jest to że przez dysk cdr nie byłoby obrazu na monitorze więc niewiem co teraz począć.
Na pewno to nie karta graficzna bo podłączyłem monitor do zintegrowanej i nadal nie działał obraz.
Wiecie może jak moge coś zaradzić? Szkoda mi troche kasy żeby go do naprawy zanosić bo nieraz to może być tylko wypadnięty kabelek a i tak zabiorą ci 2 stówy i wcisną jakiś kit.
Nie podam jaki mam sprzęt bo nie moge tego kompa włączyć i sprawdzić. Pisze teraz z drugiego kompa.