Dodam że mam zainstalowany od dawna Cyberreason RansomFree i on utworzył sporo katalogów o dziwnych nazwach na dysku C.
Aczkolwie nigdy z tym programem nie miałem problemów
Jaki program polecasz abym w przyszłości nie złapał czegoś podobnego ?
Dodam że nic nie pobierałem ostatnio ciemnego , i zazwyczaj mocno uważam przy instalacji nowych programów.
Mam tego cybereason ransomfree i microsoft essiental security niestety nic nie wyłapały
Klikamy w bocznym panelu prawym przyciskiem myszy na klucz „Microsoft” i wybieramy opcję dodawania nowego klucza. Nazywamy go „Microsoft Antimalware”.
Klikamy w bocznym panelu prawym przyciskiem myszy na utworzony przed chwilą klucz „Microsoft Antimalware” i wybieramy opcję dodawania nowego klucza. Temu nadajemy nazwę „MpEngine”.
Przechodzimy do nowego klucza, w polu po prawej stronie naciskamy prawy przycisk myszy i wybieramy opcję dodawania nowej wartości DWORD 32-bitowej, nadajemy jej nazwę „MpEnablePus”.
Klikamy dwukrotnie na nowej wartości aby edytować jej zawartość. W okienku jakie się pojawi, wprowadzamy wartość równą 1.
Zamykamy edytor rejestru, uruchamiamy system ponownie.
Po wykonaniu tych czynności wbudowany w system program antywirusowy będzie w stanie wykrywać potencjalnie niechciane aplikacje – dzieje się to przy ściąganiu programów wykonywalnych, próbie ich uruchomienia, a także dostępnie do katalogów tymczasowych. Uwaga! W przypadku wykrycia PUA, Windows Defender będzie reagował w pełni automatycznie i przeniesie wykryte zagrożenia do kwarantanny. Zostaniemy o tym powiadomieni odpowiednim komunikatem wyświetlanym na ekranie. Ochrona jest już aktywna i chroni nasz system przed niechcianymi szkodnikami, które mogą szpiegować i spowalniać działanie komputera.
Jeśli chodzi o naprawę, to tak. Możesz usunąć katalog C:\FRST.
Co do Cybereason, te katalogi i sporo niewiadomych plików, pochodzą właśnie od niego.
Przeglądając setki logów nie spotkałem tego programu, ale doczytałem o tym.
Skuteczność? Możliwe, że sprawdza się jako dodatkowe zabezpieczenie, jeśli nie obciąża zbyt mocno komputera. Mimo to infekcja wystąpiła.
Tak naprawdę, oprócz własnej ostrożności, nie ma 100% zabezpieczenia przed adware.
Nie jesteś jedynym użytkownikiem z programami chroniącymi, który został zaatakowany przez niechciane programy.
Pisałem o tym na blogu