CPU 50-100% a temp 85-99 C z niczym w tle

Jak widać potrzebuje Pomocy zanim zapali mi sie laptop i spali mój dom ;|

Pousuwałem wszystkie zbedne uslugi, antywirusy i startup i nic. GMER Wykrył mi rootkit’a:

beztytuuwkk.jpg

ale wedlug zasad zaczynamy od OTL:

http://wklej.org/hash/818d7e67451/

Extras:

http://wklej.org/id/726531/

Zaznaczam, że chciałbym po prostu dowiedzieć się, że coś rzeczywiście jest. Nie jestem skłonny dokonywać żadnych “agresywnych” kroków, gdyż dane na tym komputerze nie są moje i nie są “s’backup’owane”, a utrata systemu nie wchodzi w grę. Nie ma konsoli odzyskiwania. Pozdrawiam

wyczyść z kurzu jesli nie pomoże wymień paste termoprzewodzącą

Szkoda że nie podałeś całego raportu Gmera. Log OTL także pokazał

To się zdecyduj, czy usuwamy. Kopie danych możesz zawsze zrobić.

spandaupol zrobisz jak uważasz, ja myśle że należy zrobić skrypty i zacząć proces dezynfekcji bo jak nie to straci dane na wskutek infekcji, zaś ryzyko że system padnie w trakcie dezynfekcji chyba jest nie wielkie

Mmm wstrzymujemy się, bo nie mam zezwolenia, a to że może paśc wcześniej nie jest dla niej argumentem :wink: Napisze w tym wątku po back’upie i po maturach siostry :wink: Na awaryjnym śmiga aż miło, bez problemów. Takie pytanko czy mieliście do czynienia z programikiem Winpatrol - monituje w czasie rzeczywistym kluczowe foldery i rejestr. Czy jest on w stanie wykryć rootkit’a, zanim zadomowi sie na dobre po restarcie? Nie mam kompletnie pojęcia o procedurze "zadomowiania się, więc pytam. Pozdrawiam i do usłyszenia