Critical process died

Otóż, podczas normalnej pracy wyskoczył mi powyższy komunikat. Wcześniej PC okaz zdrowia. Teraz nie mogę uruchomić komputera, bo zawsze mam ten blue screen. Automatyczne narzędzie diagnostyczne nie daje sobie rady, więc gdy chce użyć rozwiąż problemy i którąkolwiek z opcji to nie mogę, bo pyta mnie o hasło do konta. Nie mogę się zalogować, to jest najlepsze, a wpisałem już chyba każde hasło możliwe i ciągle błędne - jest to niebywałe. Nie mam tym samym możliwości skorzystania z jakiejkolwiek opcji - tj. przywracania systemu, wiersza poleceń - nic. Każde hasło złe.

Mam dysk SSD i zależy mi na zachowaniu danych. Podpiąłem go do innego PC, to bym skopiował na inny dysk i zrobił reinstall systemu, ale tam nie pokazuje w ogóle plików na których mi zależy i odmowa dostępu.

Może jakiś wirus? Z tym hasłem to jest po prostu niepojęte.

Spróbuje z linuksowego liveCD.
Skoro inny komputer nie widzi plików, to niewykluczone że przyczyną problemów jest awaria dysku.

Czyli co mam zrobić? Dysk się pokazał na drugim pc, ilość wolnego miejsca, zajętego - wszystko ok, ale wchodząc w dokumenty nie widzę tych plików.

A cokolwiek widać
np. katalog program files, windows itd?

W jakim katalogu miałeś dokumenty które zniknęły?

Tak, było widać katalogi np. program files, windows też, ale nie wchodziłem w nie, więc szczegółowo podam jutro, jak znowu podłącze dysk do drugiego PC.

To co chce skopiować jest na pulpicie oraz w moje dokumenty i to właśnie w dokumentach nic nie widziałem. PC mi tylko zakomunikował, że wymaga uprawnień administratora przy próbie otwarcia katalogu moje dokumenty. Po wybraniu opcji kontynuuj (jako admin), PC długo myśli, w końcu udaje się wejść do katalogu, ale nie widzę moich plików.

Dobra, poradziłem sobie sam.

Po wpięciu dysku do innego PC poszperałem dokładniej i okazało się, że wszystko jest/było, ale w folderze one drive, nie wiem dlaczego, bo nie korzystałem z niego.

W każdym razie zgrałem co trzeba i postawiłem system na nowo. Wszystko działa.