CRYSIS 3 - działa niepłynnie, dlaczego?

Cena? No koło 2,000 PLN.

 

Mówie ojcu, potrzebuję nowy komputer, bo nasz stary to antyk. A on okej, nie ma sprawy. Mam znajomego informatyka co ma sklep informatyczny, złoży ci świetny komputer. No ja mówie, okej, ale przed kupnem przynieś mi specyfikacje. No i przynosił mi co kilka dni inną, jednak ja za każdym razem odmawiałem, mówiąc, że to słaby sprzęt. Jednak pewnego ‘pięknego’ dnia, przyniósł mi kartkę i… komputer. Zdziwiłem się, że zintegrowaną k. graf. mi przyniósł. Ale jak to powiedział “panowie ze sklepu mówili, że komputer będzie śmigał na wszystkich grach”.

 

Nie bierzcie mnie za jakiegoś idiotę, gdybym nim był, nie było by mnie tutaj. 

Typowa historia, niestety.

 

Ja bym złożył skargę, bo to jawne cwaniactwo i oszukaństwo - niestety powszechne.

 

Za te pieniądze miałbyś komputer, na którym ten Crysis by latał na full HD.

Są testy w necie wszystko można sprawdzić i wszystko jest

Niestety nie mogłem nic zrobić. Ojciec się pospieszył. Muszę mu to opowiedzieć. Dziękuję wszystkim za pomoc! A do tych [CIACH] to jeszcze się przejedziemy.

Spisz swoje podzespoły na kartkę i sprawdzaj na Ceneo. 2000 zł za sama jednostkę centralną zapłaciliście?

 

Oni w takim sklepie mają obowiązek rzetelnego i kompetentnego doradztwa i na to bym się powoływał, że nie godzisz się na takie oszukaństwo, a ten komputer nadaje się do gier sprzed dziesięciu lat a nie nowych.

Tak, 2000 zł za samą jednostkę centralną. Ciekawe czy to coś w ogóle da, jeśli się tam przejedziemy. Cała akcja miała miejsce jakiś miesiąc temu. Mnie nie było w domu przez ten czas, ostatnio kupiłem Crysisa3, myślałem, że pogram. A tu taka niespodzianka. Byłem pewny, że pogram. Zarzekał się tego Pan sprzedawca. Ale teraz wróciłem do domu i mogę interweniować. 

 

Popełniłeś błąd że, zanim kupiłeś komputer nie spytałeś się forum o komponenty, które mają być zainstalowane.

Tak wiem, jednak przeczytaj mój post wyżej. Zostałem postawiony przed faktem dokonanym. Szukałem optymalnego komputera, jednak ojciec się pospieszył i wziął pierwszą lepszą propozycję od nich, uwierzył im, bo się z nimi ‘zna’. Naiwność…

Spróbuj zrobić co się da, nie wiem jakie są szanse ale zawsze warto spróbować. Daj znać jak poszło.

Nie ma sprawy. Dzięki