Byłem w serwisie i tak na szybko zmierzono, że poprzedni akumulator OK, ładowanie i alternator OK. OK ale auto stoi w garażu np. 2 dni i już miga (zaraz po otwarciu drzwi) ikonka aku. Czasem rano jadę np. 10km, wracam, auto stoi parę godzin i już zaczyna migać ikonka. Ładuję aku świetnej jakości prostownikiem do pełna i za parę dni to samo (w tym czasie normalnie jeżdżę). Wydałem (chyba nie potrzebnie) $ na NOWY aku Boscha. Dziś włączyłem tylko na 2-3min odkurzacz samochodowy i już miga. Ponoć po 20 czy 30min “system” w tym aucie odcina całkiem zasilanie, więc raczej nic nie wyczerpuje aku na postoju. Kolejna rzecz. Radio poprawnie podłączone, ale, żeby go słuchać muszę włączyć lampkę/podsufitkę i wtedy te 20-30 min (do systemowego odłączenia) działa, jak włączę samo radio gaśnie po 3-5min. a potem samo się uruchamia np. przy otwarciu drzwi. Sprawę migającej ikonki aku mogę olać ale jak to serio przebicie czy coś i gdzieś “w polu” nie odpalę? zresztą chcę mieć sprawne auto. Kolejna magia, żeby był prąd w gniazdku zapalniczki muszę przekręcić kluczyk w stacyjce…żeby pojawiła się ikonka aku, dziwne.
Niestety dla mnie to nie wina radia Odłączyłem i wyjąłem je całkowicie, naładowałem aku na max. Potem przez jakieś 12-15 godzin auto stało w garażu nie ruszane, wsiadam a tu już ikonka aku miga. Pojechałem z 10 km, przestała, wróciłem, postał godzinę, zapaliłem podsufitkę na 15-20 min i już miga…WRRRR (aku i ładowanie na 100% sprawne!) :evil: Ogrania ktoś? pzdr.
auto pali na dotyk, sprawdzane były TRZY rodzaje akumulatorów o różnych parametrach (w tym zalecany przez Citroena, Boscha itp.). W warsztacie gość mierzył napięcie i ładowanie - OK! Migająca ikonka akumulatora pojawia się po kilku(nastu) godzinach kiedy auto stoi nie używane. Np. ładuję nówkę, markowy aku na maxa, odłączam prostownik, zostawiam auto w garażu, wracam po 12-15 godzinach, otwieram drzwi auta i ikona miga, odpalam bez problemu, przestaje migać, jadę np. 10km, wracam, auto znowu stoi i po 2-3 godzinach kiedy tylko otworzę drzwi już zaczyna migać ta cholerna ikonka akumulatora.
Po pierwsze to zdejmij klemę (+) z akumulatora i podłącz amperomierz w szereg pomiędzy klemą a plusem akumulatora. Oczywiście wyłącz wszystko co może pobierać prąd (radio, światłą, oświetlenie kabiny, itd) .Jeśli nie masz autoalarmu, a amperomierz wskaże jakąś wartość powyżej 0,2A to przejrzyj instalacje, bo masz gdzieś upływ do masy. Czasem przetarta izolacja i wilgoć mogą spowodować rozładowywanie akumulatora. Poza tym jeśli, jak piszesz, radio działa poprawnie po włączeniu oświetlenia wewnętrznego, to z instalacją jest coś nie tak.
Z tego co wyczytałem w Google, to jest normalne zachowanie w Twoim aucie (migając lampka aku), w ten sposób auto informuje Cię że do 15 minut po wyłączeniu silnika było włączone coś co pobiera prąd (podsufitka, zgaszony silnik ale jeszcze nie zgaszone światła, radio etc)
Masz też, podobno, system eco , który ma za zadnie po 15 minutach od zgaszenia silnika odcinać prąd w celu oszczędzania akumulatora.
Co do zapalniczki i stacyjki to jest to normalne w niektórych autach, w mojej Lantrze jest identycznie