Nie odpalałem windowsa z miesiąc i zachciało mi się pograć ( tylko do tego służy) żadnych udziwnień grzebania itd , konsola do gier. Ale zaczął sobie mrygać , aż w końcu monitor całkowicie się wyłączył brak sygnału. A jeszcze nie zacząłem grać. jakas nowa “poprawka” łatka? Temperatury w normie:
Zarzynałem tez kartę i procka na linuxie, ale nic złego się takiego nie wydarzyło.
A i windows wywalił z autostartu mój program antywirusowy, za który zapłaciem.
Hmm… dzisiaj po wybudzeniu z uśpienia również miałem czarny ekran i nawet restart nie pomógł. System się bootował, ale nie miałem obrazu. Dopiero jak wyłączyłem komputer, poczekałem chwilę i odpaliłem ponownie to wsio działało. Możliwe, że faktycznie jakaś aktualizacja coś zepsuła.
No beta testerzy wszyscy. Jestem niedzielnym użytkownikiem windy… (a teraz jeszcze nvidia mi sie wbija, bo skrót klawiszowy.)
Kiedyś jak sobie 7 poukładałem to działało. Chocolatey,