Czarny ekran co jakiś czas na nowym PC, co może być przyczyną? jak to sprawdzić?

W listopadzie złożyłem nowy komputer o specyfikacji poniżej:

  • Intel Core i5-13600K

  • Karta graficzna Asus TUF Radeon RX 6800 Gaming OC 16GB GDDR6 (TUF-RX6800-O16G-GAMING) - karta kupiona z outletu morele po relfow cpu

  • Kingston FURY 16GB (2x8GB) 3600MHz CL17 Beast RGB

  • SilentiumPC Fortis 5 ARGB 140mm

  • Gigabyte B660 GAMING X DDR4

  • KRUX Generator 850W 80 Plus Gold

  • Lexar 1TB M.2 PCIe NVMe NM620

  • be quiet! Pure Base 500DX Black

  • Mysz Logitech G305 Lightspeed

  • Klawiatura PREYON Long Claw Brown Gateron Brown

  • Monitor LG UltraGear 27GP850-B również z outletu morele z jakąś niewidoczną rysą

Platforma: Windows 11 pro

Od samego początku co jakiś czas, średnio co parę dni podczas zwykłego użytkowania PC, niezależnie czy gram w gry czy przeglądam Internet w pewnym momencie robi się czarny ekran i nic nie można zrobić. Jedynym rozwiązaniem jest restart komputera. Nie mam nawet zielonego pojęcia jak zdiagnozować co może być przyczyną no bo jak, skoro jest czarny ekran, a po restarcie nic nie wyskakuje a komputer działa normalnie. Podejrzewam, że może coś z GPU albo monitorem, bo obydwa komponenty były kupowane z outletu. Dodam tylko, że moja wersja sterownika od AMD to 22.11.2 z 30.11.22r. Po jakimś czasie zrobiłem format komputera, również nic to nie dało, problem z czarnym ekranem nadal występuje. Raz miałem taką sytuację, że miałem podpięty poza monitorem również TV, gdy w pewnym momencie zrobił się czarny ekran na monitorze, na TV normalnie był prawidłowy obraz pulpitu, jednakże nie można było nic zrobić - kursor był tak jakby nie aktywny, zacięty, nie dało się najechać nim na obszar TV. Macie może jakieś pomysły jak rozwiązać ten problem, albo chociaż jak zdiagnozować z którym komponentem jest problem?

Obstawiałbym kartę graficzną, bo reflow to nie naprawa tylko tymczasowe pozbycie się kłopotu. Nie wymienili układu, nie przekulkowali układu tylko wygrzali go aby pozbyć się uszkodzeń połączeń lutowanych. Ten proces powinien być stosowany co najwyżej w celu potwierdzenia/wykluczenia układu jako źródła problemu. Sprawdź kartę na innym kompie, zmieniając jednocześnie sterowniki na aktualne. Jeżeli tam problem również wystąpi to karta do reklamacji w Morele, nie idź w gwarancję tylko w rękojmię.

A jaka jest różnica między gwarancją a rękojmią? I czy jest szansa w ramach tej rękojmi, że wymienią mi produkt na nowy? Pewnie nie ma szans jak patrzę, że teraz u nich 5500 zł kosztuje a była za 3000 :stuck_out_tongue:

Najpierw ja bym zaktualizował stery, bo to może być tylko problem software’owy. Dopiero wtedy, kiedy to ine pomoże, to reklamacja GPU.

Karta była w przecenie i miałeś to w opisie produktu bo jest refubrished czy jak oni sobie nazwali reflow i prędzej dostaniesz zwrot kasy niż nową (tak obstawiam) więc raczej rękojmia bo sprzęt był grzebany przez sprzedawcę lub jakiś słomiany serwis, tego nie wiem. W sumie CH wie co oni z nią zrobili po prostu sobie tak nazwali tą pseudo naprawę, Jeśli byłaby rzetelnie naprawiona powinno być napisane co dokładnie było zrobione… Monitor bym wykluczał jeśli dostawałby jakiś wujowy sygnał to raczej wywaliłby jakiś błąd coś na deseń out od sync czy podobne i dopiero zgasł. Sam piszesz że karta mrozi się na TV out więc problem z kartą, nie robi artefaktów tylko po prostu nagle zdycha (podobnie miałem ze starym GF7600GT, podgrzanie chipa pomogło na trzy miechy po czym znowu artefakty a później po prostu czarny ekran zaraz po załadowania Windy).

Po zgłębieniu się w temat, znalazłem ten problem nie tylko u siebie ale również u innych użytkowników GPU od AMD, na różnych kartach graficznych, nie koniecznie ten sam model co mój. Okazało się, że najprawopodobniej problem nie jest ani w kablu, ani w monitorze ani nawet w samej karcie graficznej tylko w oprogramowaniu od AMD a konkretnie funkcji ULPS. Powoduje ona wyłączenie karty graficznej przy niskim obciążeniu, jeśli wykrywa zintegrowaną, aby odciążyć komputer z poboru mocy. Niestety nie działa to najlepiej i nie tylko ja mam z tym problem. Szerzej temat opisany jest tutaj:

(https://www.reddit.com/r/Amd/comments/l5pu37/amd_needs_to_stop_having_ulps_in_their/)

Rejestr trzeba włączyć jako administrator, inaczej wartości 1 nie można edytować na 0. To tak jakby ktoś miał podobny problem :) Póki co zobaczę czy ten sposób rozwiąże problem, jeśli nie, będę kombinował dalej.

Niestety wyłączając funkcję „ULPS”, problem nadal nie zniknął, dzisiaj 2x zaliczyłem „black screena”. Dodatkowo, wcześniej komputer parę razy się po prostu zawiesił, jednak bez czarnego ekranu i bez możliwości zrobienia czegokolwiek, jedyną opcją był restart. Nie mam pojęcia co jest nie tak z tym komputerem, jedynie co mi przychodzi do głowy teraz to oddać GPU na gwarancję, jak będę na jakimś wyjeździe i nie będę musiał korzystać z PC. Gdy coś ruszy w temacie, dam znać.