Czarny ekran i kreska

Witam,

Mam problem z komputerem, a mianowicie gdy go włączam, normalnie się uruchamia bios, wszystko, a później czarny ekran z białym prostokątem w lewym górnym rogu. Jak się to stało? Instalowałem linuksa, i w tym czasie komp się wyłączył (awaria prądu). Mój komputer (piszę z pamięci :D) :

Intel Core i5 2500

Gigabyte gtx 560ti

GoodRam 8gb (2X4) 1333mhz

I-box 600w

I-box Virgo 918

Asus P8P67

Seagate 1TB Sata III

Albo badziewnego zasilacza jakim jest IBox.Moim zdaniem pliki systemowe się uszkodziły i Windows się nie uruchamia.

Spróbuj chkdsk po odpaleniu konsoli naprawczej z płytki z Windowsem,nie piszesz czy masz XP,Vistę,czy Seven.Ten zasilacz nie ma 600w,tylko na nalepce.

właśnie jaki system?

czy w trybie awaryjnym się uruchomi?

podczas załączenia komputera wciskasz z klawiatury f8 i wyświetli się napis uruchom w trybie awaryjnym,sprawdż czy tak uruchomisz

Hej,

:arrow: Jak daleki był postęp instalacji, gdy zabrakło prądu?

:arrow: Czy przed instalacją Linux’a instalowałeś jakiś dodatkowy, alternatywny bootloader?

:arrow: Instalowałeś Linux’a na oddzielnej partycji?

Jeśli posiadasz krążek z instalacją systemu, spróbuj wykonać albo nakładkę systemu (Windows XP), albo wykorzystać płytę do naprawy systemu (Vista/7).

Pozdrawiam,

Dimatheus

Windows 7 miałem. Teraz mi się w ogóle nic windowsowskiego nie pokazuje. Pokazuje ten obrazek że naciśnij del aby włączyć biosa, później jak się dalej załaduje to czarny ekran z kreską właśnie mam :confused:

Gdy zabrakło prądu akurat formatował się. Był przy samym początku. W sumie i dobrze że się całkiem nie sformatował, bo zapomniałem o kilku plikach które bym chciał.

Wszystko wskazuje na to, że uszkodzony został system operacyjny. Najlepiej usunąć niedoinstalowanego Linuxa, a Windowsa naprawić przy użyciu płyty instalacyjnej - funkcja nazywa się bodaj “napraw ten komputer”. Później można instalować ponownie Linux.

Problem w tym że jak wsadzam xp to mi wywala błąd, że z dyskiem jest coś nie tak. A linuxa już nie chce :smiley:

Przedtem miałem W7 od kolegi. Ale na razie obojętnie co byle by mieć kontrolę nad komputerem, bo na razie takowej nie mam :confused:

Hej,

A co dokładnie pisze? Jaki błąd? Może w ogóle nie potrafi znaleźć dysku?

Pozdrawiam,

Dimatheus

Tam coś wspomniałeś o plikach,które chcesz odzyskać,sprawdż tym czy odzyskasz pliki

http://www.dobreprogramy.pl/Parted-Magi … 18724.html

tutaj przykład jak te pliki szukać

http://partedmagic.com/lib/exe/fetch.ph … dia=fm.png

Hej,

A to formatowałeś partycję, na której był właśnie zainstalowany Windows? Jeśli tak, to możesz spróbować odzyskać całość danych przy pomocy programu Test Disk. Instrukcję co i jak zrobić, znajdziesz tutaj.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Wszystko fajnie z tymi programami, ale i tak ich nie umiem zainstalować bo dostępu do jakiegokolwiek systemu nie mam :confused:

http://forum.windowsmx.pl/winpeae-3-0-x86-t12174.html

Próbowałem tego ale niestety to samo czyli to:

http://www.youtube.com/watch?v=016fzEshmho&context=C3361832ADOEgsToPDskIuWlJS2SFEU0MHSjg1oxu6

Hej,

A co z odpowiedziami na powyższe?

Nie czytasz uważnie - zarówno wskazany przez TURANKANTOR13 program Parted Magic , jak i Test Disk to programy, których nie instaluje się w systemie. Ściąga się obraz płyty CD/DVD, którą wypala się na nośniki i z niego uruchamia się komputer.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Aaaa… Tego nie wiedziałem później spróbuję.

Tak formatowałem partycję na której był właśnie zainstalowany w7. Wiem mój ogromny błąd.

A oto ten błąd:

http://imageshack.us/photo/my-images/210/12022012268.jpg/

Hej,

Ewentualnie zostaje jeszcze GParted - też dystrybucja Linux’a do zarządzania dyskami i partycjami.

A jaki system plików wybrałeś? Nie przypadkiem jakiś czysty Linux’owy, którego teraz Windows nie jest w stanie odczytać? Na przykład ext2, ext3 lub ext4? Wygląda na to, że potwierdza to przedstawiony przez Ciebie błąd BSOD. Chyba więc bez ustawienia nowych partycji, bądź odzyskania starej przy pomocy Test Disk’a się nie obędzie.

Pozdrawiam,

Dimatheus

O.o Nie wiem dlaczego załatwiłem sobie Windowsa 7 od kolegi i działa. Nie wiem dlaczego widocznie tylko oryginalne płyty chodzą.

Teraz 2 problem. Miałem 3 partycje przed awarią. A teraz są 2. Jeden ma 15 Gb, a drugi 900 coś.

Z obawy przed tym, że na dysku c mogły być jakieś dane które bym mógł jeszcze chcieć, instalowałem na D. Ten system od kolegi jest 32 bitowy, a normalnie miałem 64 bitowy, bo tylko taki obsługuje moja karta graficzna. Wsadzam pendrive’ a z Windowsem, ustawiam kolejność, resetuje i zamiast pojawić mi się okno z instalacją tej nowej 7 64 bitowej, pojawia się okno z zapytaniem, czy uruchomić komputer w trybie awaryjnym O.o

No i trzeci problem, jak odzyskać te pliki z dysku C, jeśli Windows “nie widzi” tej partycji w spisie dysków.

Hej,

Nie do końca rozumiem…

:arrow: A dokonywałeś nowego podziału na partycje?

:arrow: Jaki był rozmiar partycji przed instalacją nowego systemu?

Jeśli układ partycji zmienił się, to i tak już pozamiatane. :? Dlatego pisałem Ci na początku, że należy próbować odzyskiwania przy pomocy programu Test Disk. Teraz, gdy układ jest zmieniony, programy do odzyskiwania danych z partycji będą miały bardzo utrudnione zadanie.

Od kiedy coś takiego ma miejsce - karta graficzna - jakakolwiek by nie była - będzie w stanie pracować zarówno w 32-, jak i 64-bitowym.

Bardzo prawdopodobne, że coś nie tak poszło przy przerzucaniu danych a płyty DVD na pendrive’a.

Pisałem o tym - Test Disk’iem. Tyle że teraz może być na to za późno - zmiana układu partycji (jeśli w ogóle będzie możliwa i wykrywalna przez program), może spowodować, że zainstalowany system się nie uruchomi.

A co w takim razie z kluczem aktywacyjnym?

Pozdrawiam,

Dimatheus