To stało się nagle!
Podczas codziennego, normalnego użytkowania PC, monitor się wyłączył (a dokładniej wyskoczyło “No Signal”), lecz sprzęt dalej chodził. Po wyłączeniu i ponownym uruchomieniu, dalej jest brak sygnału na monitorze. Co może być przyczyną? Podejrzewam głównie zasilacz…
Konfiguracja
-
Procesor: Core2Duo E6700 (2x2,66 GHz)
-
Ram: Patriot 2x1GB (DDR2, 800 MHz, PC2-6400)
-
Zasilacz: be quiet! Dark Power Pro 530 W
-
Płyta główna: Abit AW9D
-
Grafika: Gainward GF GTX 285 - 2 GB
Dziwne jest to, że grafika po ponownym uruchomieniu zaczęła działać dużo głośniej.
Mam w posiadaniu dużo słabszą grafikę - Ati X700 - i po jej podłączeniu okazało się, że czarnego ekranu nie ma.
Jakieś pomysły na sprawdzenie co i jak?