Czarny ekran od początku pracy monitora

Witam!

Dzisiaj rano, jak codziennie, załączam komputer by sprawdzić internet. Moim oczom ukazuje się ekran startowy, spokojnie pracuje i… Pojawia się czarny ekran. I tak działo się przez chwilę, kilka sekund ekranu i znikał, a dalej pracował. I dosłownie przed chwilką już się nic nie pojawia. Wcześniej pikało, teraz nie pika (pikało raz krótko, czyli, że wszystko dobrze). Wczoraj wszystko działało, jeszcze koło północy. Była burza co prawda w nocy, ale mieszkam w bloku, mam listwę, a zasilacz był z tyłu wyłączony i myślę, że to nie ma wpływu.

Specyfikacja komputera:

Procesor: AMD Athlon 64 X2 4200+

Płyta główna: MSI MS-7304

RAM: 2x1GB Kingston 667

Karta graficzna: Zintegrowana HD3200

Zasilacz: Fortron 350W

A może to wina Twojego monitora? Podajesz specyfikację komputera:

"Procesor: AMD Athlon 64 X2 4200+

Płyta główna: MSI MS-7304

RAM: 2x1GB Kingston 667

Karta graficzna: Zintegrowana HD3200

Zasilacz: Fortron 350W"

a nic na temat monitora.

Opisz model, ile ma lat, ile czasu średnio na nim pracujesz. A najlepiej podaj także ile godzin od nowości przepracował jako włączony.

Nie jest to wina monitora, gdyż sprawdzałem przed chwilą na drugim - który działa przy komputerze z którego aktualnie piszę. Efekt jest dokładnie ten sam.

Można powiedzieć, że miałem podobny problem ok. tydzień temu. Z tym, że komputer się włączał było logowanie i napis zapraszamy i potem, albo ble screen albo czarny ekran i nic nie dało się z tym zrobić. Niestety okazało się, że coś z kartą graficzną. Po wsadzeniu do kompa zapasowej od razu komputer chodził normalnie. Może pożycz od jakiegoś znajomego i sprawdź kartę.

Mam niby spaloną, która pracuje przez ok. 2 minuty i znika obraz - wcześniej uruchamiało się na niej i chwilę pracowało, teraz też jest czarny ekran. Dodatkowo nie świeci się nic na płycie głównej i nic nie pika - prawdopodobnie spalona?

a zasilacz działa??

też myślę że to od karty grafcznej

nie przekonamy się póki nie sprawdzisz

mogą też być problemy z jakimś napięciem ale to trudniej sprawdzić chyba że zasilacz wymienisz