Witam. Problem podobny jak u innych lecz nie znalazłem rozwiązania.
A więc tak, stara płyta ASROCK K7S41GX Procek AMD ale nie wiem jaki nie mogę się do niego dostać, 1 gb ram kingston
-
startuja wiatraki i kreca sie caly czas
-
niema pikniecia
-
na monitorze czarno, niema sygnalu (sprawdzalem monitor dziala normalnie)
-
obudowa świeci
-
dysk hdd tylko raz przekręca
Kondesatory przy procku są wygięte do góry i jakby z nich coś wyciekło - postawiłem diagnozę że to płyta padła. Kupiłem i wymieniłem na sprawny Asus k8V-MX z prockiem AMD Athlon 3000 i 1gb ram. Podłączam i tak :
-
startuja wiatraki i kreca sie caly czas
-
niema pikniecia
-
na monitorze czarno, niema sygnalu (sprawdzalem monitor działa normalnie)
-
obudowa świeci
-dysk hdd tylko raz przekręca (słychać tylko jedno chrupnięcie)
czyli to samo. Kurde myślę że to może zasilacz: Sprawdzam miernikiem pokazuje all ok (no może 5w zawyżone o jakieś 0.1 na max). Podmieniam na inny słabszy zasilacz 300w (który wcześniej też sprawdziłem miernikiem) to samo, podmieniam na mocniejszy 550w (który wcześniej też sprawdziłem miernikiem) to samo. Ręce się załamują, przeszukałem forum i nie wiem co dalej robić, już 2 tydzień nad tym siędzę, aż w końcu zdecydowałem się to opisać. Komputer ma założoną kartę geforce 5200fx agp, którą już podmieniałem. Podłanczałem także pod zintegrowana grafikę. Proszę o poradę.