Witam wszystkich od jakiegoś czasu coś psuje się w moim komputerze, nie mam pojęcia co to.
Dzieje się tak, lecz nie za każdym razem:
-włączam komputer przyciskiem power
-słyszę, że włączają się wentylatory wszystkie, załącza się dysk twardy. I tyle!
-
nie ma ekranu biosu, ani loga / po wylaczeniu loga nadal nic. Ekran czarny monitor miga tak samo jak w hibernacji (której nie używam)
-
po restarcie to samo. Nie wiem co pomaga. Czasem poprzepinam dyski i załączy się. Czasem nie.
-
Czy to bios? Bo nie pika nic speakerem, który jest podłączony i działa dobrze. Po wymianie baterii, i resecie ustawień nadal lipa.
-
Zasilacz? Jak to sprawdzić?
-
Karta graficzna ? Monitor?
Płyta asus m4a79-xtd, proc phenom 955, nie kręcony. Bios nie pika więc to chyba nie pamięć ram.