Wczoraj podczas przeglądania stron internetowych w pewnym momencie wyłaczyl mi sie laptop. Ot tak. Myslalam, ze to jakas chwilowa zawiecha, wiec odczekalam kilka minut i wlaczylam go ponownie, wlaczam, jedynie czarny ekran i świecą wszystkie na zielono kontrolki przy przycisku wlaczania. Co moglo sie stac? I czy podejmowac sie samemu proby napraw, jest mi potrzebny na teraz, mam duzo dokumentow na nim zapisanych. Aha i rownoczesnie z tym ‘‘wylaczeniem sie ekranu’’ telefon, ktory mialam w dloni wyslizgnal mi sie i spadl na klawiature. Czy to moglo miec jakis wplyw na to, ze cos sie naruszylo…? Telefon jest dosc lekki, ale pytam dla sprawdzenia. Z gory bardzo dziekuje za okazana pomoc.
Cześć
Być może coś się odłączyło, być może coś uległo uszkodzeniu. Na odległość trudno zdiagnozować usterkę.
Po drugie jeżeli laptop jest na gwarancji to z niej skorzystaj zamiast samemu kombinować.