Witam, mam problem z laptopem Toshiba Satellite A210 - 19A. Mianowicie po włączeniu nic się nie pokazuje, matryca nie daje żadnych oznak życia. Słychać tylko dwukrotnie lekki “zgrzyt” w napędzie CD i tyle. Zrobiłem reset BIOSu, wypiąłem twardy dysk i próbowałem odpalić bez, ale niestety dalej nic. Podczas ostatniego działania systemu, laptop się zawiesił i go zresetowałem, od tego czasu czarny ekran. Czy jest jakaś domowa metoda na zdiagnozowanie co się stało? Podejrzewam, że bez serwisu się nie obejdzie ale chcę wiedzieć co jest do wymiany.
Spróbuj podpiąć się pod zewnętrzny monitor aczkolwiek obawiam się że z poziomu BIOS/POST raczej nie wyświetli się obraz na zewnętrzny monitor. Ja próbowałbym “na czuja” odpalić jakieś LiveCD np HirensBoot i wtedy próbować wyświetlić obraz na zew.ekranie
Tak, ale jeśli płyta wstaje, to po testach BIOSu, obraz na monitorze zewnętrznym powinien się pojawiać. Jeśli w ogóle płyta nie wstaje, to pewnie jest uszkodzona.
Z Toshibą ( i Medionem robionym chyba przez Toshibę) miałem tak dziwnie parę razy że obraz na zewnętrznym monitorze pojawiał się dopiero po stracie windosowskiego sterownika - nawet gdy odpaliłem LiveCD z KISem obraz był tylko i wyłącznie na matrycę laptopa ( a jako że ta była rozbita było zabawnie)