Witam, mam taki problem.
Nie startuje mi system. BIOS ładuje się normalnie wykrywa procesor,ram i dysk (status smart - OK). Niestety potem ekran staje się czarny i nic się nie dzieje bez względu na to ile czasu bym czekał.
Zmieniłem kolejność botowania i włożyłem płytkę z Ubuntu. Linux wystartował normalnie, wszystkie partycje z dysku są dostępne, wygląda jakby wszystko było w porządku. Następnie włożyłem płytę z XPekiem i problem wraca. Komputer startuje z płyty, pojawia się napis “sprawdzanie konfiguracji sprzętowej komputera” i po chwili znów czarny ekran.
Z ciekawości odłączyłem dysk i jeszcze raz uruchomiłem z płytką Windowsa, tym razem wszystko poszło normalnie.
Od wczoraj, kiedy to komputer po raz ostatni działał normalnie, nic w nim nie zmieniałem, ani w sprzęcie, ani w systemie.
Dlatego prosiłbym o podpowiedz jak można to naprawić i co w ogóle się posypało.