Czarny gruby pas po lewej stronie ekranu

Witam wszystkich forumowiczów :slight_smile:

Dziś, podczas rozmowy na Skype, komputer… Można powiedzieć, że się zawiesił. Nie reagował na żadne komendy… Na ekranie widać było tylko fioletową tapetę i czarne paski po bokach, NIC WIĘCEJ! Nie dało się go wyłączyć przyciskiem na obudowie, dopiero odłączenie zasilania pomogło… Ale dziwne jest to, że rozmówca nadal mnie słyszał (tak samo jak i widział - mam kamerkę internetową), i ja jego też… Dziwne :slight_smile:

Ale prawdziwy problem zaczyna się dopiero teraz - otóż przy włączeniu komputera i załadowaniu się XP mam taki gruuby czarny pas po lewej stronie… A najlepsze jest to, że nie mogę nawet dać Wam screena - bo po wciśnięciu “Print Screen” okazuje się, że na screenie wygląda to zupełnie normalnie! Tak jakby żadnego pasa nie było.

Mam ustawioną rozdzielczośc 1024x768, sterowniki do karty aktualne. Sprawdziłem te pasy na 800x600 - i o dziwo ich nie ma! Ja chcę jednak pracowac na starej rozdzielczości.

nie masz postawionego głosnika przy samym monitorze ?

a jaki masz monitor?

W sumie jest to telewizor… Tyle że z opcją podłączenia do kompa. Jakiś PHILIPS, ok 22’

EDIT: Tak, mam jeden głośnik postawiony obok monitora… Tyle że ten głośnik nie jest w żaden sposób połączony z kompem :slight_smile: Poza tym stoi tam już 1,5 roku, a problem pojawia się dopiero teraz.

Pozdrawiam,

Fischu

Albo karta graficzna albo monitor się posypał.Spróbuj docisnąć wtyczki

też tak miałem z monitorem i musiałem nowy kupić…

do kompa nie ale do czegos innego ?

Jeśli był używany to wlasnie nie od razu ale po dluzszym czasie promieniowanie magnetyczne od glosnika uszkadza monitor [nie wiem dokladnie ocb] mojemu znajomemu ucielo w ten sposob obraz po 2 stronach ; )

Jeśli to to co mówie to monitor do wyrzucenia

Ja mam wymieniony ekran w laptopie Toshiby. Pierwszy zaczął się sypać po roku. Najpierw pojawił się czarny pas a potem cały monitor pokrył się kolorowymi paskami i nie można już było korzystać z komputera. Musiałam na własną rękę wymienić monitor bo nie uwzględnili reklamacji. Minął rok od wymiany i znów się coś dzieje. Po lewej stronie jest wypłowiały pas a po prawej od jakichś 2-3 tygodni obraz zaczyna się cofać (może przy zmianie napięcia, bo monitora już nie zamykam, boję się że do reszty się zepsuje od zamykania) na około 3 cm ale wraca. Nie wiem jaka może być przyczyna. Myślałam, że to wada monitora ale teraz zaczynam mieć wątpliwości. Macie może jakieś pomysły?

Może coś z zasilaczem a może telewizor mu szkodzi?

Boję się, że kupię nowego laptopa i będzie to samo.

a stoi pod TV ? , a jesli tak to ten czarny pas po tej stronie po ktorej ma tv ?