Czarny motyw Ubuntu - jak?

NIestety. Dla mnie po prostu jak coś jest wykonywane na systemie, np. zarządzanie oprogramowaniem, to już się liczy jako administracja.
Odpowiedź wyżej jest prawdziwa, jeśli chodzi o usuwanie paczek, to jest jedno wielkie pole minowe i “zwykły użytkownik” najlepiej jakby w ogóle ich nie tykał.
Szkoda - chciałbym żeby mimo wszystko powstała dystrybucja, która naprawdę jest zorientowana pod ZU do zabawy bez możliwości ubicia stanowiska pracy, ale chyba jeszcze długo się takiej nie doczekam.

W Ubuntu nie da się odinstalować jednym przyciskiem systemowych rzeczy :wink:

Tak ale korzystając z synaptica można uszkodzić GUI tak jak stało się to z Mint.
Więc jak odinstalowujesz coś za pomocą Synaptica czy terminala to musisz wiedzieć
co odinstalowujesz.

W Mincie jest menu jak w windowsie i z jego poziomu po kliknięciu PPM jest do wyboru “Odinstaluj”. Więc to ani terminal, ani Synaptica (chyba ?)

Ja osobiście w cinnamon nie mam czegoś takiego, u mnie jest dodaj do ulubionych, pulpitu i
panelu.

A ja na najnowszym Linux Mint 18.3 Sylvia mam i myślałem, ze spokojnie można odinstalowywać, ale niestety.

Już nie ryzykuję, szukałem w sieci po komunikacie tego błędu jak to naprawić i zastałem rozpoczęte nieskończone wątki. Więc nie mając sposobu naprawy ewentualnego ponownego wysypania GUI będę musiał żyć z tymi aplikacjami :slight_smile:

ALT+CRLR+F1
login
sudo apt-get install --reinstall cinnamon
sudo reboot

A jak się zaczyna grzebać w Cinnamonie to się trzeba przygotować na fakapy. I tyle.
I jeszcze jedna rzecz…
W pliku: ~/.profile sprwdź sobie ścieżkę:

export PATH="/usr/local/bin:$PATH"

Ma być z podwójnymi cudzysłowami “treść”, a nie pojedynczymi ‘treść’. Bo inaczej ładowanie środowiska się pochrzani. A na pojedyncze lubią zmieniać wszystkie te upiękrzacze i tłikery.