Czas na rozpatrzenie reklamacji

Witam. Mam pytanko.

W sobotę minie dwa tygodnie, jak oddałam drukarkę do sklepu w którym ją kupowałam (sieć A.). Była na gwarancji (kupiona pod koniec września - początkiem października). Nie reagowała ostatnio przez 2 dni na polecenia, za każdym razem gdy próbowałam drukować pokazywał się komunikat o zacięciu papieru a papieru zaciętego nie było! Nie reagowała na “cancel” i “resume” na panelu drukarki (te dwa przyciski migały na przemian). Ile ma czasu sklep aby mi rozpatrzyć reklamację - drukarka jest w serwisie HP, tyle wiem, ale czy po 2-3 tygodniach, jeśli nadal jej do sklepu nie dostarczono [nowej] to czy mogę ubiegać się o zwrot pieniędzy?

Poczytaj warunki gwarancji dostarczone do drukarki.

Praktycznie poczekasz koło miesiąca.

HP ma 2 tygodnie na rozpatrzenie gwarancji chyba, że muszą sprowadzić jakąś część to wtedy 3 tygodnie + czas na wysłanie kurierem w obie strony.

niestety, ale sklep może i “naprawiać” twój sprzęt kilka miesięcy…

nie ma jakiegoś określonego czasu na takie czynności, chyba że zgłosiłeś usterkę z tytułu niezgodności towaru z umową… wtedy sklep ma 2-tygodnie na ustosunkowanie się do twoich roszczeń…

dla pocieszenia… średni czas naprawy takiego sprzętu to około 3-4 tygodni…

Przenoszę do odpowiedniego działu.

A czas trwania naprawy można wtedy ustalić ze sprzedawcą po przyjęciu reklamacji.

wlaśnie, że nie masz racji. Sklep nie rozpatruje gwarancji ani nie naprawia sprzętu od tego są punkty serwisowe (w tym wypadku HP) i oni oceniają czy gwarancja była zasadna. nawet jeżeli byś chciał to mógłbyś zadzwonić na biuro obsługi klienta i oni by dla ciebie zamówili kuriera i on by odebrał od ciebie uszkodzony towar i póżniej by go odesłali spowrotem za free chyba że by stwierdzili, że to jest uszkodzenie z winy użytkownika i nie podlega gwarancji ito wtedy musiałbyś zapłacić za pezesyłke jak i naprawe.

To zależy. Sklepy też mają prawo do udzielenia gwarancji, choć stosunkowo rzadko z niego korzystają. W przypadku niezgodności umową (reklamacja na postawie ustawy), reklamację również rozpatruje właśnie sklep (a nie punkt producenta) oraz zleca naprawę (zazwyczaj serwisowi producenta, choć gdyby była taka możliwość techniczna, sklep mógłby jej dokonać samodzielnie).

gdybyś czytał dokładniej to zauważyłbyś, że napisałem “naprawiać”…

sprzedawca podczas przyjmowania reklamacji pobieżnie sprawdza towar, czy czasem usterka nie wynikła z winy użytkownia, np. zalanie… upuszczenie…

nawet po to, żeby klient później nie musiał płacić za ekspertyzę i transport

i od kiedy to hp oferuje serwis d2d (drzwi do drzwi) na sprzęt taki jak drukarka?

Co wy w ogóle wypisujecie? Chyba wypisyjecie praktykę jaka istnieje i która wynika z tego, że ludzie pytają się po takich forach zamiast zadzwonić do UOKIKu. Sprzedawca podczas reklamacji nie sprawdza towaru pobieżnie, tylko porządnie, bo jak przyjmie reklamacje, to już musi się postarać o jesli nie chciałby naprawić usterki. Klient nie płaci za żadne ekspertyzy czy transport jeżeli jest to reklamacja złożona do sklepu. Inaczej jeżeli klient zgodził się na dziwną gwarancję (dla protestujących niedokońca wtajemniczonych gwarancja jest na podstawie oddzielnej umowy reklamacja może być na podstawie ustawy i nic tu dotego, że sklep nie dał gwarancji - jest ustawowo zobowiązany do niesprzedawania badziewia).

P.S. Wiem, że wątek stary, ale w google wcześnie się wyświetla i niepotrzebnie wprowadza w błędy.