mam trochę dziwny problem. towarzyszy mi odkąd mam laptopa, czyli jakoś od 10 miesięcy, ale jakoś do tej pory nie interesowałem się tym jakoś bardzo.
mam laptopa hp 6730s (dla zainteresowanych specyfikacja - http://www.skapiec.pl/site/cat/17/comp/412114) z systemem vista home basic. problem z wydajnością jest taki, iż im dłużej komputer działa, tym wolniej wszystko w nim się włącza i zdarzają się 1-2 sekundowe zwiechy. filmy z youtube zaczynają skakać, głos się zacina, ogółem nic nie da się zrobić. po restarcie kompa przez kilka godzin wszystko jest w porządku, czyli kwestia przegrzewania się odpada.
nie wspominam już nawet o jednoczesnym ściąganiu czegokolwiek z internetu - gdy ściągam coś większego na przykład z torrentów, reszta programów strasznie przymula, myszka skacze, nic innego nie da się zrobić.
czego to może być wina? do tej pory mi to nie przeszkadzało, ale ostatnio zaczęło mnie to strasznie wkurzać.
sorry, jeśli dałem to do złego działu, ale ten wydawał mi się najodpowiedniejszy.
Od dawna nie mam laptopa, ale pamiętam jak jakiś czas temu krążyła ogólna opinia że jest to zależne od słabego chłodzenia w laptopach - im dłużej laptop działa tym jest bardziej nagrzany i tym bardziej muli. Nie wiem jak ma się to teraz do sprzętu montowanego w laptopach i do wydajności chłodzenia.
Głupi pomysł - zabiorą laptopa na 3-4 tygodnie i co najwyżej przeinstalują system na taki sam. Sprzęt super rewelacyjny nie jest. Polecam Ci następujący manewr - zdobądź skądś płytkę instalacyjną do Visty, zainstalują ją na czysto dając na C: 50 GB i instalując tam tylko Windowsa (wszystkie inne gry, programy, kodeki, dokumenty dawaj na inne partycje - Vista najlepiej się czuje jak ma sama dla siebie 50GB partycje i nic innego oprócz niej tam nie ma). Podczas instalacji nie podawaj klucza tylko wybierz wersje posiadanego przez siebie systemu - w Twoim wypadku Windows Vista Home Basic. Klucz podaj dopiero po zakończeniu instalacji i podłączeniu kompa do internetu - wtedy będziesz miał możliwość internetowej aktywacji poprzez wpisanie klucza (wpisywanie go w trakcie instalacji spowoduje rozpoznanie go jako błędnego). Dzięki temu otrzymasz świeży, czysty system, wolny od zamulającego szajsu dorzucanego przez producenta laptopów. Przed rozpoczęciem całego zabiegu zaopatrz się we wszystkie wymagane sterowniki (pobierzesz je dla swojego modelu sprzętu ze strony producenta). Może nie będą działały jakieś klawisze skrótów itd które są wbudowane w obudowę sprzętu, ale strata to nie wielka za uzyskanie świeżego i dużo lżejszego systemu. Zabieg taki wydaje mi się jest całkowicie legalny, ponieważ nie zależnie od pochodzenia nośnika aktywowany jest legalnym kluczem przypisanym do danego urządzenia i rozpoznawanym przez serwery M$u jako oryginalny klucz, a klucz ten został kupiony razem z komputerem i w cenie sprzętu była opłata za oryginalny system. Przeinstalowanie systemu w ten sposób NIE narusza warunków gwarancji sprzętu ponieważ oprogramowanie na kupionym sprzęcie nie podlega gwarancji - jest to zgodne z prawem międzynarodowym i przepisami obowiązującymi zarówno w UE jak i Polsce.
Mylisz się. Takie przeinstalowanie jest NIELEGALNE. Jeżeli jest to system OEM preinstalowany to możesz legalnie zainstalować tylko z nośnika który dostałeś lub ewentualnie przywrócić z partycji ukrytej (a taki przypadek na 99% ma tutaj miejsce).
Zainstalowanie z nośnika innego spowoduje, że pomimo system się poprawnie aktywuje to i tak będzie PIRACKI.
Nie chce mi się rozpisywać na ten temat - wszystko wie wujek Google - bardzo dużo można poczytać na przykładzie marki DELL z preinstalowanym systemem.