Uruchamiam dzisiaj komputer(lenovo y550 z geforce) i zauważyłem że po ekranie skacze masa czerwonych punktów, jak poruszam kursorem to migają. Najbardziej widać je na czarnym. Więc tak:
w biosie tego nie widać,
po podłączeniu ekranu na na nim również one występują
dopiero na ekranie logowania się pojawiają, ale tam jeszcze skupiają się tylko na dolnej części matrycy
Wygląda to raczej na kwestię sterowników, czy raczej hardware ?
temp. na procesorze ~40oC. Niestety już ze 2 lata po gwarancji. Opłaca się naprawiać taką usterkę, jakie to są kosza? teraz np. jak piszę no forum to na bieli ich w ogóle nie widać… Pobieram jeszcze sterowniki i spróbuję przeinstalować