Częste BSODy

Witam, od jakiś dwóch tygodni nawiedzają mnie blue screeny podczas pracy z komputerem. Niestety numeru błędu nie byłem wstanie spisać gdyż, jak wiadomo ekran śmierci pojawiał się tylko przez ułamek sekundy. Zamieszczam logi z OTL. Za pomoc dziękuje.

OTL: http://www.wklej.org/id/1034278/

Extras: http://wklej.org/id/1034279/

Odczytaj i przeanalizuj pliki minidump a będziesz wiedział co powoduje BSOD: szukanie-przyczyny-bsod-pomoca-bluescreenview-t376739.html

Jak mógłbym naprawić ten błąd?

Kody błędów: http://www.wklej.org/id/1034313/

Przeczytaj: problem-bluescreen-t511045.html

W takim razie mam pokolei sprawdzać kości ram?

Tak, na początek sprawdź pamięci, jeżeli okażą się one sprawne przetestuj pozostałe podzespoły.

Czy pliki minidump wskazują tylko na ten jeden problem?

Błędy, że tak powiem wyskakują na przemiennie i są ich dwa rodzaje jeden kod błędu który tutaj wkleiłem i drugi błąd: http://wklej.org/id/1034352/. I cały czas tylko one mi wyskakują.

Hej,

:arrow: Czy problemy przypadkiem nie zaczęły się przypadkiem po instalacji programu Przyśpiesz Komputer (PCSUService.exe)?

:arrow: Nie używasz żadnego pakietu zabezpieczającego?

:arrow: Dlaczego w systemie nie masz zainstalowanego najnowszego dodatku poprawek SP1?

Pozdrawiam,

Dimatheus

  • Program przyspiesz komputer posiadam już od około dwóch miesięcy i jakoś tak się zainstalował, gdyż w opcjach instalacji innego programu nie odznaczyłem opcji że nie chce instalować programu Przyspiesz komputer, a problem z BSODami mam od jakiś dopiero dwóch tygodni, i wyskakują one jedynie podczas grania w gry.

  • Nie używam.

  • Zainstaluje.

Ps.

W raportach błędów Windows sprawdzałem ostatnio zgłaszane błędy i za każdym razem kiedy wyskakiwał mi BSOD pojawiał sie nowy raport o treści “Błąd sprzętu wideo”.

Sprawdziłem kości RAM i wszystkie są wporządku.

Więc warto abyś zainstalował jakiś program AV, inaczej będziesz częstym gościem w tym dziale :wink:

Oprócz Service Pack 1 zainstaluj resztę niezbędnych aktualizacji do systemu z Windows Update.

Hej,

Wiesz, generalnie program mógł się zainstalować dłuższy czas temu - ale tutaj kluczowe jest to, czy i kiedy go używałeś. Niestety programy tego typu czasami mogą dość mocno uszkodzić system…

To trochę proszenie się o kłopoty. [-X

To akurat dość ważna informacja, bo kieruje mimowolnie uwagę na kartę graficzną jako źródło błędów.

:arrow: Próbowałeś zaktualizować sterowniki karty graficznej?

:arrow: Jaką w ogóle kartę graficzną posiadasz? Podaj dokładny model,

:arrow: Jak wyglądają temperatury karty w czasie grania? Możesz to sprawdzić programem GPU-Z. Z poziomu programu możesz też uruchomić testowe renderowanie. W głównej zakładce po prawej stronie od pola Bus Interface znajduje się ikonka znaku zapytania - po jej kliknięciu można wspomniane uruchomić, a w zakładce Sensors obserwować temperaturę.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Teraz dzieje się coś takiego po włączeniu komputera: http://img29.imageshack.us/img29/2328/dsc0007lmj.jpg.

Czy to nie czasem artefakty?

Mi wygląda to na uszkodzoną kartę graficzną. Jeżeli masz możliwość przetestuj ją na innym komputerze.

Hej,

Niestety wygląda to na problem z pamięciom RAM karty graficznej. Tak jak napisał rgabrysiak , warto byłoby sprawdzić ją na innym komputerze. Ewentualnie sprawdź też, czy podłączenie monitora jest poprawne, czy nie ma jakiś luzów, uszkodzeń kabla, etc.

A co z powyższym?

Pozdrawiam,

Dimatheus

Tak, więc niestety ale temperatury już nie sprawdze gdyż karta doszczętnie już padła, nawet podczas bootowania systemu jest pełno pasków a kiedy pojawia się napis “Zapraszamy” komputer się restartuje i pojawia się menu naprawiania systemu gdzie też wszędzie jest pełno pasków. Model mojej karty to GeForce 9800GT PCI-E 512MB. Czyli pozostaje już tylko kupno nowej?

Hej,

Niestety generalnie kart graficznych nie opłaca się naprawiać, gdyż koszty mogą czasami dorównać cenie zakupu nowej sztuki… Możesz co najwyżej sprawdzić działanie karty na innym komputerze - jeśli nadal będą pojawiać się paski, będziesz miał potwierdzenie, że karta nie nadaje się już do niczego.

Pozdrawiam,

Dimatheus