Witam, od jakiegoś czasu system co jakiś czas mi się wiesza. Czasami w ciągu godziny może mi się zawiesić nawet z 5 razy. Czasami jak mi się zawiesi to tak coś charczy z głośników i muszę z listwy go wyłączać, bo guzik od restartu mi nie działa i jest to dość uciążliwe, bo po takim wyłączeniu z listwy niekiedy nie chce się włączyć. Muszę wtedy listwę z parę razy wyłączyć, parę razy popstrykać ten włącznik na zasilaczu i docisnąć kable od zasilania.
Gdy tak zawieszał się i charczało coś z głośników to sądziłem, że coś z kartą muzyczną nie tak, zatem ja wyciągnąłem z PCI ale problem dalej występował, zatem to nie karta muzyczna. Następnie na co rzuciłem podejrzenia to na to, że procesor się grzeje, ale jakby się grzał to raczej by się restartował czyż nie? Ale mimo to włączyłem menedżer zadań i pracowałem na kompie i obserwowałem wykorzystanie procesora. Sądziłem, że komp się wiesza jak użycie procesora jest w granicy 100%, lecz komp wiesza się w różnych granicach nawet przy użyciu 2% potrafi się zawiesić. Zatem to też nie procesor.
Jeżeli wadliwy byłby ram to komp by się wieszał czy restartował? Sądzę, że restartował ale mnie poprawcie. (Przyznam, że ramu nie sprawdzałem memtestem ani innym programem, ale sądzę że to nie on jest odpowiedzialny za to wieszanie.
Kolejne podejrzenie padło na kartę graficzną, lecz jak ją wypnę z PCI to niestety nie zobaczę na monitorze czy to ona jest sprawczynią więc tylko sprawdziłem na jej czy nie ma kondensatorów wypukłych… nie zauważyłem takowych przy oględzinach.
Dysk mechanicznie raczej nie jest uszkodzony, bo jest nowy. System nie ma żadnych wirusów, jest aktualizowany i chroniony pakietem antywirusowym. Mało tego, żeby było bardziej śmieszniej jak oglądam film to komp potrafi się nie zawiesić. A jak zakończy się seans i zacznę coś robić to się wiesza. Myślę, że jak na kompie coś robię i używam rożnych aplikacji to one zaczynają potrzebować większe napięcie i zasilacz zaczyna nie wyrabiać i to on chyba jest sprawcą ale to tylko moje dochodzenie, a Wy jak się wypowiecie w tej sprawie?
PS. na płycie głównej też sprawdzałem kondensatory i żaden nie jest wypukły czy beczkowaty.