Witam ! Tak sie zastanawiam - albo czegoś nie wiem o ludzkim ciele, albo człowiek staje się zmiennocieplny:
Gdy wejdziemy do ciepłej, bardzo ciepłej wody, to po chwili wydaje się nam że woda jest…zimna. Czyli tak jakby organizm przystosował się do temp. np 45 stopni ( nie wiem ile to jest na skali goraca ) i jak jest woda 44 stopnie to czujemy że jest zimno…w każdym razie ja tak mam. A wy?
to zacznij od stalocieplnosc i zmiennocieplosc i zauwaz ze to jaka jest temperatura ciala w zaleznosci od temperatury otoczenia i to jak odczuwana jest temperatura otoczenia to dwie rozne sprawy
Ja bym to nazwał przystosowaniem się organizmu do warunków w jakich dane jest mu przebywać (reakcja skóry, naczyń krwionośnych, ciśnienie krwi), temp. ciała może się zmienić ale naprawdę nieznacznie, dlatego zapewniam, że człowiek nie jest zmiennocieplny.