kumpel ma nowego kompa i mu się sam restartuje, ma takie temperatury
(odczyt z aida)
płyta 34C (ja w swoim 25)
procek 25c (29)
aux 31c (27)
Seagate ST3250620AS 37C (ja 42C)
komputer chodził kilka godzin i nie był obciążony chodził tylko winamp
wydaje mi się że jego płyta główna ma dużo porównując z moją, jutro zrobię mu test pamięci memtestem
jego komputer to e4300, 2*1 gb ramu 667 ocz, 7600gsgalaxy zalman, asus p5ne
loga z hijacka nie mogę dać bo on nie ma neta a mieszka kilka km od elbląga. czemu jest tak duża róznica między naszymi dyskami śa takie same czy to przez to że mam słaby zasilacz i czy dla dysku 42c to dużo?
Zasilacz? Według mnie nawet za niska jak na nf650.
Może zasilacz podnosi temp dysku grzejąc budę. Popraw przepływ powietza w obudowie np poukładac kable, jak masz 2 dyski obok siebie to je oddalić. Dla dysku zaleca się prace poniżej 40 st C.
komp mu sie resetuje, wydaje mi sie że to może byc przez ram, bo gdyby to był dysk lb zasialcz to raczej by sie wyłączał a nie resetował bez żadnego komunikatu
Wskaźniki lubią przekłamywać temperature na płycie głównej. U mnie pisze że mam 27C-29C a radiator można powiedzieć że jest bardzo gorący czyli ma napewno więcej niż 40C na starym ASUSie to samo było temp chipsetu w everescie ~35C radiator parzy
jutro zrobię test memtes i memtest86 bo on mieszka 14km ode mnie. czy taki test długo potrwa na jego kompie? bo jak nie to zastanawiamy się czy nie wgrać od nowa xp i zobaczyc czy coś sie będzie działo
OCZ mają EVP, producent pozwala na wyższe podniesienie napięcia, zobacz na stronie producenta ile dają na ten model, nie trzeba przecież jechać na 3V dla ramu często wystarczy podnieść minimalnie, płyty mogą źle pokazyawć np u mnie jest zworka do sztywnego ustawienia na 2.2V dla ramu, realnie jest 2.03V. Test moze trwać krócej