Czy aktualizacje BIOS celowo niszczą sprzęt?

Któryś to raz pod rząd przytrafia mi się taka sytuacja w laptopach HP że po aktualizacji BIOSu dzieją się cuda. Nie mam bladego pojęcia dlaczego tak się dzieje. Producent po latach niewydawania nowych sterowników i aktualizacji nagle przypomina sobie o istnieniu starszego sprzętu i wydaje nową wersję np. BIOSU. Oprę się na przykładzie HP ProBook 6455b. Bardzo długo nie było aktualizacji BIOSU aż w końcu pod koniec 2015r pojawiła się wersja F60 do tego modelu.
Przyznam się że laptop działał bardzo dobrze przed aktualizacją. Wszystko było ok. Postanowiłem jednak w całkowitym zaufaniu do HP zaktualizować go do najnowszej wersji i tu zonk.
Nagle zdałem sobie sprawę że sprzęt HP zawsze zaczął grymasić że coś mu dolega praktycznie po ostatniej aktualizacji. Nic bym na ten temat nie wspominał gdyby nie fakt że to już 4 laptop który odmawia posłuszeństwa po aktualizacji biosu do najnowszej wersji stąd tytułowe pytanie: czy najnowsze wersje aktualizacji celowo niszczą sprzęt?

Obecnie widzę ogromne różnice w działaniu laptopa. Przed aktualizacją laptop włączał się w trybie EFI z dyskiem SSD ( + win 7 x64 pro) w zaledwie 6,7 sekund.
Po aktualizacji BIOS po włączeniu komputera widnieje logo HP i widnieje ono około 4,5 sekund i dopiero po tym czasie następuje bootowanie. Nadmienię że w BIOSIE ustawione są opcje niewyświetlania MENU rozruchowego, logo i innych pierdołek widocznych przy starcie (klawisze funkcyjne) i wszystko ustawione jest na 0sek. Już kombinowałem z ustawieniami i nic. Wcześniej przed aktualizacją po naciśnięciu POWER pojawiało się logo HP na ułamek sekundy i natychmiast po nim logo Windows. Bootowanie trwało naprawdę bardzo szybko.
Kolejna sprawa to taka że laptop zaczął mi się resetować podczas obciążenia na zasilaczu 65W. Na zasilaczu 130W nic się nie dzieje, wszystko jest ok. Zaczęło tak się dziać natychmiast po aktualizacji gdy po wgraniu nowego BIOSU chciałem zrobić testy w 3DMarkach i innych. Nie ma szans!
65W stało się za mało. HP6455b w EFI ma system samo diagnostyki. Przetestowałem więc laptopa i nie zauważyłem uszkodzeń. Jedno mnie jednak dziwi. Zużycie prądu wzrosło. Laptop przez wiele lat zadowalał się przedziałem od 40 do 50W w obciążeniu i to na dysku talerzowym. Dziś ma SSD i nie wystarcza mu 65W. Pomiary napięcia wskazują że od czasu do czasu sprzęt zużywa od 60 do nawet 70W co skutkuje resetem (zabezpieczenia zasilacza HP).
Kolejna sprawa to kamera internetowa. Przestała działać. Stało się to po aktualizacji gdy kilka minut później chciałem porozmawiać przez Skype’a. Kamera została sprawdzona w innym 6455b ze starszą wersją Biosu i wszystko jest ok. U mnie po aktualizacji widnieje ona w systemie jako WEBCAM 2.0, sterowniki poprawne ale obrazu zero. Czarny ekran. Kilka minut przed aktualizacją kamera działała od laty wielu i nic jej nie było.
Kolejna sprawa to zużycie procesora. Przed aktualizacją zawsze miałem w spoczynku 10-20% a teraz non stop 30-40 i nie jest to wynikiem wirusów i podobnych bo męczę się z tym tematem już pół roku.
Mam w pracy drugiego HP6455b o takich samych parametrach i z takim samym systemem ale z BIOSem F20. Tam wszystko działa jak powinno działać.

Post ten postanowiłem napisać by poradzić się ludzi znających się bardziej jak ja.
Dobrze ja myślę??
Późna ostatnia aktualizacja jest tylko po to by namieszać w sprzęcie i zmusić użytkownika do “myślenia” nad zakupem nowego laptopa???
Pisałem do HP wiele maili. Pisałem do USA, pisałem do oddziałów w Polsce. Ogólnie w czasie pół roku około 100 maili. Jak dotąd zero odpowiedzi.

To samo działo się we wsześniejszych moich HP i dopiero teraz zdałem sobie sprawę z tego że coś jest nie tak i to nie po stronie sprzętu!
W innych HP po aktualizacji BIOSU do najnowszych wersji wydanych po latach zaczynały dziać się cuda z nagle uszkodzoną baterią (działała 2h, po aktualizacji 30-45min), pojawiały się problemy z portami USB (rozłączało modemy), nagrywarki miały problem z czytaniem płyt i masa innych cudów.

Nie wiem co się dzieje.
Męczy mnie brak odpowiedzi na jedno pytanie. Dlaczego firma taka jak HP po latach wydaje nowy BIOS?
Najlepszy numer jest tu:
http://h20566.www2.hp.com/hpsc/swd/public/readIndex?sp4ts.oid=4174168&swLangOid=30&swEnvOid=4059

Mam HP6455b od 2011r. Najpierw były pierwsze poprawki BIOSu w latach 2010-2011. Później długa przerwa do listopada 2015. W listopadzie pojawiła się wersja F60 do której zaktualizowałem laptopa. Dopiero gdy mailowo zacząłem reklamować te wersję BIOSU i pisać do HP że coś jest nie tak - pojawiła się wersja F50 z 2014r! Wcześniej nigdy jej nie było a odwiedzam te witrynę w celu aktualizacji sterowników średnio raz w miesiącu.

Na chwilę obecną nie mam kamery i sprzęt wariuje. Zasilacze zostały sprawdzone. Inne komponenty jak ram, dysk i wszystko inne co udało się wyjąć i podłączyć pod płytę 6455b ze starszą wersją Biosu też jest sprawne. Programy diagnostyczne HP nie zgłaszają awarii płyty czy grafiki.
Testy na obciążeniach przechodzi wyśmienicie lecz tylko na zasilaczu pow. 90W.

Jak dla mnie, dobry temat do opisania na blogu. Tam dotrze do większej ilości osób.

Trochę się pozmieniało na dobrych programach. Byłem tu ostatni raz wiele lat temu :slight_smile: i teraz na nowo uczę się nawigacji. Bloga jeszcze nie mam a tego kto wymyślił te nową szatę forum i inne powinni ukatrupić :slight_smile:

Wracając do tematu aktualizacji to powiem szczerze że ten wpis można śmiało traktować jako ostrzeżenie. Gdybym nie znał się na tyle ile się znam i gdyby przytrafiło mi się to raz to nic bym nie mówił. Ale nie tylko HP tu winien. Mój poprzednik HP czyli Asus F5 po aktualizacji Biosu nie obudził się.
Weryfikacja aktualizacji przeszła poprawnie, weryfikacja wersji i innych też, wgrywanie Biosu także, weryfikacja po wgraniu także a po resecie czarny ekran. Bateria naładowana do pełna, zasilanie podłączone, podczas aktualizacji wszystkie urządzenia i internet odłączone. Zresztą Asus wgrywał tymczasowo pliki aktualizacyjne do sam się resetował do Biosu i dopiero wtedy zaczynał wgrywanie. Wszystko odbywało się standardowo i bez błędów. Po zabiegu pomógł jedynie serwis + wylutowanie chipa + programator.
Odpowiedź serwisu ASUSa na zapytanie dlaczego tak się stało:
“Użyto nie tej wersji BIOSU co trzeba, wgrano nie tak jak trzeba”

Ponowiłem zapytanie wstawiając dane laptopa (Product ID i inne) + linki do ich supportu skąd pobrałem BIOS oraz weryfikacje SHA i innych na wypadek błędów w przesyłaniu plików + cała instrukcja aktualizacji z ich dokumentów PDF
Odpowiedź ASUSA:
“brak odpowiedzi”

Dlatego aktualizacja biosu, to ostateczność, szczególnie w przypadku laptopów. Pracuje OK - nie dotykać.

Święta racja. Następnym razem nie dam się już nabrać ale z tym wstrzymywaniem się też jest ciężko.
W starym HP aktualizacja Biosu umożliwiła np. montaż Cora 2 Duo zamiast Celerona D.
Tym razem jednak szukam czegoś co nie będzie już wymagało rozbudowy itp. do końca swych dni dlatego już na starcie szukam laptopa który obsłuży duże SSD i 16GB RAM tak by w przyszłości nie bawić się w aktualizacje.

Dlatego najlepiej przyjąć zasadę - jeśli wszystko działa sprawnie to się nie aktualizuje. Jedyny wyjątek może być w tedy gdy z aktualizacji masz jakieś korzyści, większa wydajność, mniejsze zużycie prądu, czy co tam jeszcze dla kogo ważne. Wymaga to jednak czytania changeloga, niestety nie zawsze jest on dostępny.

Ja osobiście to od dawna nie aktualizuję nawet sterowników karty graficznej bo zwyczajnie nic nowego dla mojej kary nie wnoszą. Optymalizację w grach w które nie gram również mnie nie interesują, a miałem już sytuację że sterowniki od grafiki były uszkodzone i przez to nie działała mi w ogóle karta. Musiałem się bawić w czyszczenie sterowników i instalację starszej wersji, ponowną konfigurację profili itp.

Jeśli chodzi o oprogramowanie to ja także od dłuższego czasu nie używam niczego co nazywa się aktualizacją. Inaczej jednak było w stosunku do biosów i firmware bo łudziłem się że nowsze to jednak potrzebne a tu zonk. Mam telewizor SHARP który działał ok. Miał jedynie problem z odtwarzaniem plików MOV. Wyczytałem że w aktualizacji dodali obsługę MOV więc myślę - nie będę konwertował.
Wynik?
Teraz Sharp ma problem z dyskiem twardym, he he. Przed aktualizacją dysk był w prądzie (obudowa 3.5) i zawsze inicjował się poprawnie. Nie trzeba było go odłączać a PVR działało prawidłowo. Po aktualizacji już tak nie jest. Najpierw trzeba włączyć TV, odczekać chwilę i dopiero podpiąć wtyczkę USB. I po co komu wtedy PVR gdy telewizor sam się z TIMERa obudzi i chce coś nagrać a dysk nie rozpoznany???

Wracając do PC to zauważyłem że Windows 7 x64 PRO bez jakichkolwiek aktualizacji prócz SP1 potrafi być wieczny. Jak ma komplet z MS Update to wystarcza mi średnio na kwartał i zaczynają się krzaki dlatego od XXX czasu nie używam ani WUPDATE ani jakichkolwiek antywirusów. System działa 3 rok tylko i wyłącznie z zaporą WINDOWS FIREWALL CONTROL i czyściutenki jak łza. Nic nie nałapał a IP mam zmienne więc niby bezpieczniej. Ze sterownikami tak samo prócz ATI. Tutaj akurat mam najnowszy 13.6 pod mojego Radeona. Od tej pory nigdy więcej nie pobiorę nic od HP co nazywa się aktualizacją.

Producenci się ratują i tyle - cyferki muszą się zgadzać :smiley:
W kwestii aktualizacji sterowników / BIOS też jestem teraz ostrożniejszy.
Często obiecują optymalizacje i różne inne profity, a jest wprost odwrotnie.

Święta racja…

Ciekawe czy by pomogło sflashowanie drugi raz.Flashowalem jakiś czas temu płytę ASUS i za 1 razem nie działało to jak powinno,dalem ten sam flash 2x i wszystko ok.Możesz też wgrać stara wersje bios

http://h20566.www2.hp.com/hpsc/swd/public/readIndex?sp4ts.oid=4174168&swLangOid=30&swEnvOid=4059

Nowa wersja ma o 2MB większy rozmiar od starej i może za 1 razem coś sie nie wgrało jak powinno.U mnie z ASUS tez byl podobny problem z duza różnicą w rozmiarze bios i dopiero drugi flash tego samego bios rozwiązał problem.