Witam,
ostatnio zmodernizowałem stary komputer. Wymieniłem wszystko oprócz płyty głównej. W tej chwili mam to:
-
płyta MSI (MEDION) MS-7502
-
C2D E8500
-
Gigabyte Radeon HD7770 OC
-
zasilacz Corsair VS 450W
-
obudowa SilentiumPC Brutus S30 Pure Black (z tylnym wiatrakiem od producenta)
-
chłodzenie Spartan HE924
-
przedni wentylator Enermax T.B. Silence UCTB12 12cm
Poprzedni komputer chodził bardzo głośno ale powiem, że po tym spodziewałem się czegoś więcej. Myślałem że podczas spoczynku będzie niemal bezgłośny a tymczasem słychać go i to bardzo wyraźnie. Próbowałem nagrać go ale mój telefon wyolbrzymia ten dźwięk więc nie ma to sensu.
Wydaje mi się, że moja płyta w ogóle nie reguluje prędkości wiatraków (może oprócz tego od procesora), poza tym ma tylko jedno gniazdo 3pin. W SpeedFan wykrywa mi tylko Spartana i wiatrak od karty graficznej.
Po podłączeniu wiatraka przedniego 12cm pod płytę (3pin) i tylnego (8cm) do zasilacza hałas jest znaczny, choć temperatury dość niskie (ok 35-37 w spoczynku i ~50 podczas gry). Próbowałem obniżyć prędkość na sztywno przez przejściówkę Molex->5V/7V/12V. Przedni podłączyłem do 7V a tylny do 5V. Na słuch jest troszeczkę ciszej ale za to temperatury wzrosły niewspółmiernie (~41 w spoczynku, ~60 w stresie).
Czy źle coś dobrałem/podłączyłem (ogólnie czy wina jest moja) czy po prostu z tych części więcej się nie wyciśnie?
Odłączałem też oba wentylatory (przedni i tylny) i było jeszcze ciszej a temperatury to ok. 45/65.
Zastanawiam się czy mógłbym odłączyć też wentylatory od procesora i grafiki. Czy w idle same radiatory z otwartą obudową dałyby sobie radę? Wtedy mógłbym dokładać po jednym i zobaczyłbym co tak hałasuje. A może to zasilacz?
Zdjęcie wnętrza obudowy wraz z kierunkiem wiania wentylatorów: