Czy dysk pasuje do płyty?

Witam. Parę dni temu kupiłem zestaw który z wyprzedzeniem starannie dobrałem :slight_smile: Kiedy go odbierałem okazało się że niektórych części nie mieli na składzie i “byli uprzejmi” łaskawie zamówić mi płytę główną innego producenta Już mówię o co chodzi,

płyta (gigabyte ga-h61m-s2-b3) posiada 4x SATA 2.0 a dysk (seagate st500dm002 500gb) ma interfejs SATA III.

Komputer chodzi, działa sprawnie ale czy to złącze nie ogranicza dysku ? Chodzi o to że płyta wspiera SATA 2 ale obsługuje też nowsze dyski ?

A ten dysk pozwala na transfer 300MB/s? bo wydaje mi się że nie…

Właściwie to raczej żaden hdd nie osiąga takiego transferu.

http://www.ceneo.pl/13141457s

hmm pytasz o 300mb/s a tu jest coś o 6Gb/s ,to o to chodzi ?

Przepraszam, doczytałem:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Serial_ATA

Wychodzi na to że dysk osiąga 750Mb/s, czyli mam rozumieć że płyta mnie ogranicza ?

Przeczytaj uważnie specyfikację :wink:

http://www.seagate.com/staticfiles/supp … 86584d.pdf

Zwróć uwagę na “Average data rate” oraz “Maximum sustained data rate” w tabeli na 11 stronie.

Dali Ci płytę GA-H61M-S2-B3, która obsługuje tylko SATA II. A jaką Ty sobie zamówiłeś? Jaka jest różnica w cenie płyt? Możesz oddać ten komputer na podstawie niezgodności towaru z umową.

Twój dysk ma interfejs SATA III, ale i tak nie wykorzysta transferu nawet SATA II. Tak więc jeśli chodzi o ten konkretny dysk, to nie ma większego problemu.

Ale - na dzień dzisiejszy lepiej jest kupować płyty główne obsługujące SATA III, to jest obecnie standard. Wszystkie obecnie produkowane dyski SSD są szybsze od interfejsu SATA II, a więc dokupując taki dysk do twojego komputera stracisz kasę, bo dysk SSD będzie dwa razy wolniejszy na twoim komputerze ze względu na brak SATA III.

Ehh…a więc tak: oddać całego komputera nie mogę bo do podpisania dali mi już “uaktualnione” dokumenty, zgodziłem się bo podstawowe parametry się zgadzały(na umowie pełnej specyfikacji oczywiście nie było), na początku zamówiłem:

Dysk Western Digital Caviar Blue, 3.5’’, 500GB, SATA III, 7200RPM (WD5000AAKX)

Płyta główna ASRock H61M/U3S3/intel H61

więc płyta obsługiwała SATA III no i dysk też był pod SATA III.

Jeśli to co mi wcisnęli jest dużo gorsze to myślę że chociaż płytę by mi wymienili :confused:

Co myślicie ??

SATA III to akurat najmniejszy problem (dopiero droższe dyski SSD zaczynają być ‘ograniczane’ przez SATA II), bardziej szkoda 2x USB 3.0, które miałbyś w zamówionym pierwotnie ASRocku.

Ogólnie to jednak Twoja wina, specyfikację zacząłeś studiowac dopiero po zakupie sprzętu. Próbuj się dogadać, ale sklep nie ma obowiązku wymieniać.

Wiem. Wiem od początku dlatego w ogóle nie mam pretensji(tylko do siebie) chodzi mi tylko o to czy odczuje mój problem w grach nic więcej !?

Tradycyjne dyski nie zbliżają się nawet do granic SATA II, więc o to się akurat nie martw, bez róznicy czy będziesz miał dysk podpięty do SATA II czy III. Dopiero niektóre SSD (teraz już pewnie większość produkowanych) potrafią wykorzystać (przynajmniej częsciowo) przepustowość SATA III.

Dlatego napisałem, że bardziej szkoda portów USB 3.0, które mogłby się realnie przydać.

Wszystkie obecnie produkowane dyski SSD wykorzystują limity SATA 2, nie bądź aż tak skromny z tą oceną :slight_smile: Kupujesz dysk OCZ Vertex 3 za 400zł i masz 550MB/s przepustowości, system wczytany w 10s - autor wątku z takiej przyjemności już nie skorzysta. Sprzedając mu starą płytę z SATA 2 wcisnęli mu po prostu kit, korzystając z jego niewiedzy.

Poza tym. Nieprawdą jest, że dysk HDD SATA 3 będzie tak samo pracował na SATA 2. Będzie pracował wolniej! Ponieważ maksymalna przepustowość szyny ogranicza też wbudowaną w dysk pamięć cache DRAM. A pamięć DRAM, jak wszyscy wiemy, ma przepustowość o rządy wielkości większą niż interfejsy SATA.

Na miejscu autora wątku wróciłbym do tego sklepu i wykłócałbym się. To, że mu dali do podpisania papierek ze specyfikacją, gdzie była zachwalana zapewne przez sprzedawcę - “inna, super, lepsza wersja” płyty głównej - to jest po prostu oszustwo.

Nie przesadzaj, tradycyjny dysk będzie miał identyczną wydajność pod SATA II jak i III (różnice w granicach błędu pomiarowego), tutaj chocby test:

http://dyski.cdrinfo.pl/artykuly/seagat … /index.php

Więc o ile kolega nie planuje SSD w przyszłości, SATA III nie jest mu potrzebne (dlatego cały czas powtarzam, że bardziej szkoda USB 3.0 :wink:).

Nadal nie wiem o co ma się wykłucać, podejrzewam, że autor przy zamawianiu ASRocka H61M/U3S3 nawet nie wiedział, że dysponuje ona 2x SATA III i 2x USB 3.0. Nie mieli takowego modelu, zaproponowali mu tańszą płytę, na którą się zgodził. W morele.net to jest różnica prawie 70zł, więc sporo.

Masz rację, różnica wydajności jest pomijalna:) Ale rzeczywiście, szkoda USB3 i SATA3, bo zwykły pendrive na USB3 będzie na tym “nowym” komputerze chodzić jak krew z nosa.

Reszta już zależy od autora - zrobi, co zechce, ale ogólnie ta płyta jest do kitu. :o