Jak w temacie. Czy gniazdo USB C w smartfonie jest odporne na zwarcia?
na 90% nie a co?
Zastanawiam się nad kablem magnetycznym. Z jakichś powodów część która jest wpinana do smartfona nie jest w żaden sposób zabezpieczona. Różnie to wygląda w zależności od producenta ale zazwyczaj jest coś w rodzaju odkrytych pinów
https://external-content.duckduckgo.com/iu/?u=https%3A%2F%2Fi.ytimg.com%2Fvi%2FEuz00E3otlQ%2Fmaxresdefault.jpg&f=1&nofb=1
Chodzi o to, czy coś się może stać jeżeli jakaś blaszka przylgnie do tych pinów.
Podobny mechanizm miały Maki ze standardem Magsafe też taki piny na widoku. Jeżeli na zasilaczu zwarłbyś np sondą 2 piny to byłoby zwarcie
Jeżeli zewrzesz od strony telefonu to nic się nie stanie (przynajmniej tak mi się wydaje ), ale od strony zasilacza to będziesz mieć zwarcie.
Wydaje mi się , że w telefonie złącza usb nie są ustawione aby pasywnie zasilać urządzenia dlatego od strony telefonu nie będziesz miał zwarcia ale muszę to jeszcze sprawdzić
Poczytaj, może coś wyczytasz.
Nie jestem pewny, ale chyba najpierw dwa urzędznia (np smartfon i ładowarka) dogadują się, w którą stronę ma prąd płynąc i z jakimi parametrami. Jak się nie dogadają, to nie popłynie, więc zwarcie pinów nie powinno nic powodować. Ale mną się nie sugeruj tylko dotyczaj w specyfikacjach
https://www.usb.org/usb-charger-pd
https://www.digikey.com/en/articles/why-usb-type-c-circuit-protection-is-vital
https://www.ti.com/lit/wp/slyy105/slyy105.pdf?ts=1600459292512&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.google.com%2F
https://www.mouser.fr/blog/PostId/0/blog/usb-power-delivery-makes-circuit-protection-mandatory
Od strony zasilacza zgadzam się w zupełności. Większość kabli magnetycznych, które widzę ma piny schowane od strony zasilacza a nie od strony telefonu - czyli coś jest na rzeczy. Dzięki za zainteresowanie tematem.
Właśnie trafiłem na podobny opis i faktycznie jest negocjacja, ale to w przypadku gdy połączenie jest poprawne. Co w przypadku zwarcia pinów sygnałowych z napięciowymi i z uziemieniem? Przyznam że nie przeczytałem jeszcze wszystkich linków które podałeś ale przeczytam.
Na marginesie: jejmość przyjechała do miasta i ma wątpliwości. Pyta więc policjanta: panie władzo, czy nie kopnie mnie prąd, gdy nadepnę na szynę tramwajową? Nie - odpowiada posterunkowy - proszę tylko uważać, by jednocześnie nie nastąpić na ten drut u góry!
Czym chcesz to zwierać? Palcem nie dasz rady bo zbyt duża rezystancja, a jak garnkiem dotkniesz to wody na 5W nie zagotujesz
Niby mam kabel magnetyczny 100W [20V 5A] (niby dobry do laptopów ładowanych z USB-C) i jakiś 3A (producent nie podaje W i V, ale działa Quick Charge 3.0).
No to zmierz napięcie przed negocjacją
Nie szukaj dziury w całym. Magnetyczne przewody są świetne i bezpieczne. Sam używam i bardzo sobie chwalę.
Z własnego doświadczenia proponuję firmę Baseus (na Allegro tego pełno) a to z tego powodu, że osobno za grosze można dokupować końcówki i jeden przewód może obsłużyć wiele urządzeń. U mnie wszystkie pady, konsole i telefony są ładowane “magnetycznie” i zero problemów.
Jakiś breloczek od kluczy, monety, różne drobne elementy elektroniczne metalowe, których u mnie się sporo wala itp.
Też tak uważam. Od razu wydało mi się to genialną sprawą dlatego już zamówiłem. Chciałem Baseus ale akurat nie mogłem znaleźć z obsługą Quick Charge. W sumie to również świetna opcja do laptopów, które coraz częściej mają jedno złącze USB C do wszystkiego. Takie złącze łatwo “rozjechać” jak się często coś podłącza. Kabelek magnetyczny rozwiązuje problem.
Dlaczego pytam o zwarcia? Lubię wiedzieć jak rzeczy działają:) Interesuje mnie wyjaśnienie naukowe, które w tym przypadku bez wątpienia jest i dla kogoś kto wie jak to działa powinno być oczywiste. Niemniej jednak gdy go nie uzyskam to po prostu nie będę się przejmował. Swoją drogą, może zaryzykować i zapytać na Elektrodzie?