Czy instalując Linuxa stracę gwarancję producenta?

Witam. Mam pytanie: czy jeśli zainstaluję Linuxa (Ubuntu), to stracę gwarancję producenta? A tutaj daję producenta i model sprzętu : Lenovo IdeaPad S540

Nie.

Jeśli nie skasujesz przy tym partycji z przywracaniem systemu to nie powinno być problemów.

Przed zainstalowaniem Linuksa sprawdź najpierw przez live CD/USB, czy karta sieciowa ruszy od razu. W takich modelach najczęściej są moduły Broadcoma, które wymagają dogrania firmware (trzeba go sobie pobrać przed instalacją).

Problemów nie będzie nawet gdy skasuje ową partycję.

Dokładnie tak.

Dzięki za odpowiedzi

Z innej beczki, to przed oddaniem laptopa do naprawy,. zrobiłem kopię wszystkich partycji mojej instalacji Linuksa na dysk zewnętrzny. Potem podpinałem taki dysk do innego laptopa, by korzystać z niego. Na laptopie przywróciłem Windowsa. Nie pamiętam tylko, czy musiałem coś zrobić z initramdyskiem, bo init ramdysk być może ma sterowniki do grafiki - tego nie wiem.

Co to ma do rzeczy? Ja instalowałem Windows 10 na laptopie, który uwalił mi płytę główną i dysk**, na którym był też Arch i producent nie robił z tego tytułu żadnych problemów. Dostałem jeszcze 2 licencje na Windows 10 Home i Pro.

**Tak, WIndows 10 uceglił mi laptopa.

To ma do rzeczy tyle, że niektóre firmy kasują ekstra za przywrócenie takich rzeczy jak partycja recovery. OIDP to Lenovo też ma takie zastrzeżenie (że może za taką czynność pobrać dodatkową opłatę) w OWG.

Sam znam przypadek jak Windows 10 uceglił lapka aktualizując sobie bez pytania UEFI BIOS, podczas gdy ten miał wyciągniętą baterię i był na zasilaniu sieciowym. Oczywiście była drobna przerwa w dostawie prądu i to wystarczyło.
Te 2 licencje na Windows to chyba taka zachęta była, aby uwalić więcej lapków? :wink:

To nie była aktualizacja BIOS. Mam lapka, na którym był preinstalowany W8.1. Byłem na tyle leniwy, że sobie używałem tego W8.1. To był jedyny Windows, którego polubiłem, dla mnie kafelki to był hlgenialny pomysł, na W10 też sobie ustawiam kafelki, bo to menu to jakieś nieporozumienie, zresztą to zawsze było nieporozumienie. Potem postawiłem sobie w końcu Archa. W10 testowałem sobie na VM, jeszcze na starym Acerze od czasów pierwszej bety. Gdy wyszedł RTM, postanowiłem zainstalować go do testów na fizycznej maszynie, wowczas W10 Enterprise trial. Instalacja przebiegała normalnie, restart i cegła.

Laptop był na gwarancji, wymieniono płytę główną oraz dysk twardy. W tamtym czasie był jakiś problem z W10 i jak wspomniałem, dostałem 2 licencje na W10, jedna Home, druga Pro. Możliwe, że albo wada systemu, albo prędzej babol w UEFi, tak jak babol w UEFI co powodował uceglanie po instalacji Linuksa. @bachus miał podobny problem, pisał o tym na forum, jak po instalacji W10 w Dellach dyski szlag trafiał.

Jeśli chodzi o Della, podoba mi się ich podejście do klienta. Gdy przyszło reklamować monitor, nawet go nie chcieli, przepraszali tylko, że muszą wysłać inny model, bo tego co był reklamowany już nie produkują :wink: