Czy Internet można wyłączyć?

To już tylko oni wiedzą czy zostawili sobie furtkę.

A oni jeszcze żyją :wink:

A kto to był?

Kto może podjąć decyzję o wyłączeniu internetu?

Amerykanie :slight_smile:

Właściwie to wielokrotnie zdarzało się, że statek zerwał kotwicą światłowód pod M. Śródziemnym i cała północna Afryka była odcięta od Internetu. Nie pamiętam, jak z południową częścią Afryki (RPA i spółka) - sądząc po tracercie transfer idzie do UK, a stamtąd chyba satelitarnie do RPA. Choć nawet jeśli zostałyby (celowo przez Amerykanów) uszkodzone wszystkie światłowody łączące Europę z USA, sądzę że dałoby się odtworzyć europejską jego część i utworzyć coś co mogłoby się nazywać Euronetem. Z serwerami znajdującymi się w Europie można byłoby się już łączyć. Przecież ruch np. z Polski do Niemiec nie odbywa się przez USA (tylko bezpośrednio przez granicę). A większość ruchu Polski z zagranicą odbywa się przez Niemcy.

Serwerami DNS zarządza amerykańska organizacja ICANN, tak więc teoretycznie mogliby oni wyłączyć wszystkie serwery DNS. Wiadomo jednak, że część z nich znajduje się w Europie (kilka w Polsce - jeden “egzemplarz” serwera K w Poznaniu i 2 serwery J w Warszawie - pisałem już że głównych serwerów jest 13 ze wzgl. na ograniczenia techniczne, ale są one zwielokrotnione), tak więc hipotetycznie mogłyby one nie zostać wyłączone (gdyby po prostu nasi informatycy nie zastosowali się do rozkazu ICANN-u).

Ty chyba nie rozumiesz. Ty wtedy będziesz miał prąd, ale serwery itd. mieć go nie będą (znaczy nie wszystkie). A poza tym, to w szkole (na biologii chyba, albo geografii) nauczycielka mówiła, że w Polsce zasoby prądu skończą się i nie będą importowane za około 10 lat, a wiadomo, Polska jest biednym krajem.

nie przesadzajmy, 10 lat to troche za wcześnie, zanim

skończą się paliwa kopalniane, to będziemy mieli energię z atomic…

Powiedz mi no kijek w czym to magazynujemy te zasoby prądu na 10 lat i w czym się je importuje? :expressionless:

Jakieś pojemne bateryjki akumulatorki czy cóś? :slight_smile:

Ale rozwijacie OTA!

Pytałem o internet, doszliśmy do prądu.

Chcę wiedzieć, jak globalnie wyłączyć internet, tak, żeby cały świat nie mógł się połączyć, a nie o to co będzie gdy paliwa kopalne się skończą!

nie wyłączysz internetu, można co najwyżej odciąć się

od sieci zewnętrznych, poruszając się co najwyżej po polskich serwerach…

A węgiel, ropa, gaz na przykład? Przecież istnieją elektrownie węglowe itd. W Polsce mamy mało źródeł ropy, a nawet jak jakieś się znajdzie, to wykorzystana energia na wydobycie jej będzie większa, niż ta, jaka zostałaby uzyskana z tego surowca, a import kiedyś ustanie, bo polska nie ma nieograniczonej ilości pieniędzy, surowców też nie jest nieograniczona ilość. Ale szczerze mówiąc, to u nas w szkole nauczyciele są co najmniej dziwni (głównie Ci od przedmiotów przyrodniczych), więc raczej nie ufam im we wszystko, co mówią, jednak to z energią jest raczej prawdą.

Więc jedyne wyjście to budowa elektrowni atomowej.

Jednak elektrownie atomowe stwarzają pewne zagrożenie, a powtórki z Czarnobyla nikt by raczej nie chciał. Mogłyby być także elektrownie wiatrowe, jednak ich koszty z tego co wiem są nie małe, więc teoretycznie się nie opłacają, jednak w przyszłości z pewnością wyszłoby to na plus.

Najlepszy byłby MPZ* (Moduł Punktu Zerowego) :wink: czyli wykorzystanie energii próżni :!:

* Gwiezdne Wrota : Atlantyda

Możecie się śmiać ale to ma naukowe podstawy.

Czarnobyla już nie będzie…

Dlaczego?

Bo katastrofa w Czarnobylu to efekt radzieckich zaniechań, nieostrożności i błędów. Ludzie zignorowali to, że reaktor już wcześniej sprawiał problemy, a rozpoczęli na nim testy.

Nowe reaktory są już bezpieczniejsze i drugiego czarnobyla nie będzie

Ale człowiek zawsze może coś przypadkiem schrzanić, co może doprowadzić do podobnego wyniku. Istnieją także jeszcze inne alternatywne źródła energii, jednak nie będę się już rozpisywał o tym. Jeśli ktoś by się chciał nieco o tym dowiedzieć, to proszę: http://pl.wikipedia.org/wiki/Alternatyw … 2o_energii

Każdy to zna.

I tak energia z atomu jest najlepsza

Przecież już dookoła Polski masz parę elektrowni jądrowych. I to część poradzieckich. Np. w takiej Ignalinie obecnie jest stara poradziecka elektrownia. Budowa nowej w miejsce tej starej, która dawałaby też prąd do Polski zwiększyłaby raczej bezpieczeństwo.

Może i masz rację, ja w tym temacie jestem raczej zielony. Po prostu powiedziałem wszystko, co na ten temat wiem i tyle.

http://www.paa.gov.pl/?frame=4.4 - lista elektrowni jądrowych wokół Polski.

No i w taki właśnie sposób od Internetu doszliśmy do Czarnobyla…

Możemy dojść i do bomb grafitowych, które skutecznie “unieszkodliwią” wszelakie linie energetyczne w rejonie jej oddziaływania. A skutek będzie podobny.

Jeden z pierwszych ataków USA na Irak właśnie na tym polegał, w celu pozbawienia Talibów źródeł informacji.