Czy istnieja nie bootowalne pendrivy?

Witam. Czy dany pendrive moze byc nie bootowalny? Pozyczylem od znajomego pendriva chcac zainstalowac z niego linuksa. Oczywiscie zrobilem to programem Unetbotin a takze rufus (probowalem takze roznych linuksow) i komputer tak jakby sie zawieszal po wlozeniu go. Kiedy wyciagne dopiero moge wejsc do biosu. Chociaz majac swoj pendrive nawet nie musialem tego robic. No i wlasnie czy to wina pendriva? To jakis pendrive nieznanej marki ktora wpisalem w google i wyskakuje mi nazwa leku…

 

Pendrive jest niebotowalne, dopiero odpowiednio wgrane oprogramowanie robi z niego bootowalny, czyli bios płyty potrafi z niego uruchomić dany program.

 

Niektóre biosy płyt tak mają, jak masz włożony pendrive do USB nie chcą startować.

Ale uzywalem wczesniej innego pendriva i wszystko bylo w porzadku dopiero z tym mam taki problem

dean999 , na forum używamy polskich liter diakrytycznych (ą, ć, ę, ń i tak dalej). Proszę - korzystając z przycisku Edytuj (na dole każdego posta po lewej stronie) - wyedytować wszystkie swoje posty w tym temacie. Zignorowanie tej prośby będzie skutkować przeniesieniem tematu do kosza.

Pozdrawiam,
Dimatheus

Jak wcześniej na innym penie, było bootowanie, na tym kompie (płyta główna). To zostaje sprawdzenie na innym penie czy będzie to samo. Pozostaje do wyjaśnienia, czy z płytą główną coś się porobiło że teraz nie chce bootować z usb, albo sam pen jest winny. Jakiej pojemności jest ten pen, czy próbowałeś na innych gniazdach usb. O ile pamięć mnie nie myli, to kiedyś czytając instrukcje do starszej płyty głównej. Była zawarta informacja żeby używać pena do bootowania. To przedstawione warunki pena , pisało o wykorzystaniu pena do max 8GB czy mniej może 4GB. Nie sprawdzałem czy powyższa zależność rzeczywiście w praktyce miała by miejsce. Czy zawieszenie komputera przy włożonym penie, występuje też w systemie czy tylko podczas włączania się kompa. W każdym razie do sprawdzenia tego pena na innym kompie czy bootuje czy też powoduje zawieszenie, i sprawdzenie bootowania z innym pendrivie na Twoim.

Miałem tak z jednym “marketowym” pendrive. W moim przypadku pomogło wyzerowanie go pod Linux’em:

( za “X” podstaw literę swojego pendrive, możesz sprawdzić poleceniem “sudo fdisk -l” )

PS: Lepiej się z literką dysku USB nie pomylić bo skutki będą tragiczne!

W Rufusie pod Windows zrobiłem hybrydowy boot (dla komputerów z UEFI i BIOS) i to wszystko. Pendrive działa do dziś.

Czy ma znaczenie jakim programem robię bootowalnego pendriva?