Pytanie jak w temacie, czy jest jakaś możliwość wybicia arcydenerwujących pływających reklam we flashu?
Nie potrafi zablokować ich ani IE ani Opera, bo te wykrywają tylko nowe okienka.
Teoretycznie można włączyć filtr na wszystko co ma w nazwie domeny jakieś konkretne ciągi znaków, typu “ad”, “adserver” itp, ale nie o to mi chodzi. Chciałbym, żeby przeglądarka rozpoznawała co dany flash chce zrobić i mu przeszkodziła.
Po skonfigurowaniu będzie można zauważyć, że tam, gdzie były jakiekolwiek dodatki (mp3, flash, divx, itp) bedzie obrazek. my decydujemy, czy go dopalić, czy nie
Czytałem o NoFlash, ale z tego co tam jest napisane, wyłącza trochę za dużo. Na banery się już dawno znieczuliłem, denerwuje mnie tylko to co mi wyskakuje na środku strony i się przesuwa razem z obrazem zasłaniając całą normalną treść.
Poeksperymentuje jeszcze z tym NoFlash, ale chyba faktycznie czeka mnie przesiadka na firefoxa, choć od bardzo dawna używam Opery i się do niej bardzo przyzwyczaiłem