Powiedzmy, że zaktualizuję na laptopie Windows 7 do windows 10 z opcji darmowego upgradu. Nie jest możliwe wyłączenie aktualizacji w wersji Home. Czy jest możliwe, że za jakiś czas w aktualizacji której nie można wyłączyć, microsoft stwierdzi, że zmienia licencje i trzeba zapłacić 10$ miesięcznie za korzystanie z systemu, i nie będzie możliwe korzystanie z niego? Tylko będzie opcja zapłaty(Paypal itp.) lub wyłączenie komputera?
Nie. Możliwe jest zakończenie wsparcia.
Jakby Microsoft tak zrobił to sprawą zająłby się sąd, lub komisja Europejska. My im już i tak płacimy, Windows 10 zbiera informacje które są potem sprzedawane, dlatego w ogóle jedt możliwość używania Windows 10 za darmo. Jakby tak nie było, to Microsoft by poniósł duże straty, a żadna korporacja nie robi czegoś co przynosi jej straty.
A jakie to informacje Microsoft niby sprzedaje?
Anonimowe dane zbierane przez telemetrię zaszytą w systemie, o tym co masz na dysku, co przeglądasz itp.
Taki mały OT, gdzie ty widzisz Windows 10 za darmo? Owszem, za aktualizację starszego systemu do Windows 10 nic nie płacimy, ale przecież wcześniej zapłaciliśmy za sam starszy system. Jeżeli nie posiadamy starszego systemu a potrzebujemy Windows 10 to trzeba za niego zapłacić.
Tak, czy tak - ja nie widzę tutaj nic darmowego.
Ok, miałem na myśli darmową aktualizację, powiedziałem darmowe używanie, źle się wyraziłem.
Faktem jest, iż poprzez ten ruch Microsoft zrzekł się kasy jaka mogła popłynąć za płatną aktualizację tak jak to zawsze było, i nie zrobił tego bezinteresownie. Zarabia w inny sposób. Zdaję sobie aprawę, że firma chce teraz bardziej zarabiać na usługach typu Azure, czy Office 365 ale tej telemetrii też bezinteresownie nie zaimplelentowali, muszą na tych informacjach zarabiać, a więc Windows 10 musi być licencjonowany jak jest żeby ludzie nie przeszli na linuxa.