Czy jest sens RAMDisk + Win7

Mam takie pytanie czy warto przenosić plik wymiany do dysku który stworzymy w RAMDisk (mam 6GB ramu i praktycznie zawsze lezy odłogiem od 2-3 GB pamięci i chciałem ją jakość wykorzystać:) ) lub może ktoś ma inny pomysł na wykorzystanie programu RAMDisk co tam można przenieść itp.

dzięki za sugestie…

Katalog domowy przenieś do ramu.

Jak masz tyle RAMu to plik wymiany wyłącz całkowicie. Do RAMDisk’u przenieść np katalog pamięci podręcznej przeglądarki (jak się da, nie wiem czego używasz).

Nie czytałem głupszej porady. Wyłączysz komputer i stracisz wszystkie dane z twojego katalogu domowego. Na prawdę rozwiązanie idealne #-o

Do RAMdisku można:

  • władować pliki tymczasowe przeglądarki www

  • przenieść wszystkie katalogi tymczasowe (do skonfigurowania w PPM na mój komputer -> właściwości -> Zaawansowane -> Zmienne środowiska

  • folder temporary_dowloaded

  • pamięć podręczną programów graficznych

  • ostatnio uruchamiałem windowsa xp w vmware z ramdisku - system rakieta ^^

Przenoszenie swapa na ramdisk jest pozbawione sensu. SWAP jest po to, by korzystać z niego gdy zaczyna brakować ramu, a tu swap zajmuje ram. Błędne koło się robi. Lepiej już całkiem wyłączyć SWAPa (chociaż jak się zapomnę i uruchomię na raz w maszynie wirtualnej Windowsa 7, Serwer 2008 i Linuxa to wyskakuje mi bluescreen, bo system nie ma już z czego czerpać pamięci podręcznej jednak w takich przypadkach zacząłem korzystać z pendrive’a z readyboost)

"Nie czytałem głupszej porady. Wyłączysz komputer i stracisz wszystkie dane z twojego katalogu domowego. "

W systemach opartych na linuxie o ile wiem jest możliwość skopiowania zmodyfikowanego w pamięci operacyjnej folderu z powrotem na dysk twardy, nie wiem natomiast czy to się sprawdzi na 7 - autor może pokombinować.

Da się to zrobić. Zarówno pod Linuksem jak i pod Windowsem 7. Zwróć tylko uwagę, że takie rozwiązanie się sprawdza, gdy użytkownik wyłącza komputer osobiście. Natomiast jeśli komputer się zawiesi, albo będzie przerwa w dostawie prądu to straci swoje dane. Nawet gdyby dane były trzymane na laptopie z baterią albo na komputerze stacjonarnym podłączonym pod zasilacz awaryjny UPS, to może się przecież zdarzyć tak, że użytkownika nie będzie przy komputerze i nie zdąży zareagować (np podczas snu). Tak więc mam nadzieję, że po przeczytaniu mojej argumentacji również zauważysz jak chorym pomysłem jest ładowanie katalogu użytkownika do ramdisku.

“Tak więc mam nadzieję, że po przeczytaniu mojej argumentacji również zauważysz jak chorym pomysłem jest ładowanie katalogu użytkownika do ramdisku.”

Tylko, że jeżeli ja używam oddzielnej partycji /home, to wówczas zawieszenie się kompa czy brak dostawy prądu nie wpływa na partycję zamontowaną jako przykładowo sda6 tylko całość leci na sda5 zamontowaną jako /.

No to się ciesz, ja się dołączam do głosu sprzeciwu dla tego pomysłu…

Nic ciekawszego niż pliki tymczasowe do wrzucenia tam nie widzę :slight_smile: