Wiem że pewnie nie ma tu dużo wirusów, ale ja ufam swojemu antywirusowi i jeśli przy kazdym pobieraniu pojawia się taki komunikat:
To ja rezygnuje, i z pewnością nie jestem jedyny.
Mam nadzieję że coś z tym zrobicie! 
Przy pobieraniu jakiegoś programu wybierz wszystkie wersje albo linki bezpośrednie wtedy nie będzie takiego komunikatu
Po twej wypowiedzi wnioskuję, że masz niezwykle małą wiedzę o komputerach. Zapewne nie znasz pojęć takich jak: system operacyjny, BIOS, Linux, terminal, ani nie znasz budowy wirusów komputerowych, które są zwykłym kodem napisanym przez programistę(nie, nie powstają same).
Pozdrawiam i życzę taniego zakupu lektury: [Link]
PaulikPro
PaulikPro, you made my day. 
Pobierasz pliki jako zalogowany użytkownik?
Kolega napisał co pokazuje antywirus, zresztą nie tylko jemu. Przy instalacji Imgburn także wirus wykryty przez Avg.
Nie antywirus, tylko pakiet Internet Security, i żadnego wirusa tu nie ma, tylko ostrzeżenie przed możliwością zainstalowania niechcianego oprogramowania.
Jako że DP jako domyślna opcja proponują pobranie programu przez downloader, który - jeśli nie odznaczy się odpowiedniej opcji - instaluje nieszkodliwy, ale upierdliwy i do niczego niepotrzebny dodatkowy program, jeden z komponentów pakietu Internet Security wyświetla takie ostrzeżenie. Nie wiem co w tym dziwnego.
U mnie, dla odmiany antywisrus podnosi alarm (blokuje stronę) po przejściu pod ten adres: http://www.dobreprogramy.pl/GIMP,Program,Windows,13219.html Chodzi o stronę, na której znajduje się opis programu Gimp. Na sam instalator antywirus nie krzyczy ale ja zawsze korzystam z linków bezpośrednich.
BitDefender nic mi nie sygnalizuje.
Producenci programów, do instalatorów dodają różne towarzyszące aplikacje. Są też szkodniki i fałszywe programy. Można się ustrzec, gdy zainstaluje się mały program unchecky. Niektóre aplikacje to nawet potrafią się zainstalować bez wiedzy użytkownika komputera. Już jest po polsku:
http://www.dobreprogramy.pl/Unchecky,Program,Windows,51122.html
Nie słyszałem jeszcze, żeby agent pobierania z dobrychprogramów porwał komuś przeglądarkę, czy dokuczył w jakikolwiek sposób. To program z ofertą dodatkowego programu. Tylko leszcze nie wiedzą tego jeszcze i klikają. Do głowy im nie przyjdzie, żeby chociaż przeczytać, w co klikają. Na szczęście, dobreprogramy i dla leszczy podają linki bezpośrednie, czyli bez agenta pobierania.
Na DP każdy ma programy podane na tacy i bezpieczne. Nawet taki adobe flash player, to szczególnie polecam instalatory z linków bezpośrednich dedykowane pod systemy i przeglądarki. Taki częsty problem, to z poziomu Firefoxa instalować wtyczkę flash player. Zawsze to inny instalator ze strony adobe (inne MB) i trzeba odznaczyć mcafee, jeszcze coś tam.
Nieocenione są komentarze pod programami. Użytkownicy programów wypowiadają się masowo i to jest pierwsza podstawowa wiedza o aplikacji.
Przymierzam się do instalowania eseta. Licencja roczna. Ale głupi nie jestem. Kiedyś AVG krzyczał na forum dobreprogramy i na portal.
Jakość antywirusów też przedstawia dużo do życzenia. Tu na forum zdarzają się tematy, że antywirus ostrzega przed zainstalowaniem jakiejś aplikacji, tymczasem sprawdzając dany instalator na virus total online, ten sam antywirus (w wykazie skanerów av) pokazuje na zielono.
Autor tematu sprawdził pod tym kątem swojego eseta av? Zdaje się, że napisał i wybył. Nawet nie pokazuje URL z DP na zrzucie. Tylko ogłosił, pokazał standardowy obrazek komunikatu i rzucił hasło, że jest na nie.
Edytowane: Tak, jak myślałem. Aktywowałem eseta i korzystam z maksymalnej ochrony. Pobrałem power archiwer z przycisku po lewej, potem po prawej z linków.