Od góry znajduje się naklejka, pod którą jest otwór. Gdy chcę napełnić - odklejam poprzez otwór wbijam igłę, wstrzykuję tusz i zaklejam. Jednak do otworu prowadzą takie małe ścieżki - wgłębienia w plastiku. Czy są one po to aby zapobiegać szczelności między naklejką a otworem? (czy zapchanie górnego otworu korkiem uniemożliwi wyrównanie ciśnienia)?
chcę zrobić coś podobnego jak na początku tego filmu:
Nie, nie potrzebuje. Mam urządzenie HP4180 i tam też jest nr 21. Odklejasz górną naklejkę, zobaczysz pod naklejką jedną dziurkę, igła + napełniona strzykawka, wbijasz ją prawie do końca (musisz przebić się przez gąbkę bo inaczej tusz będzie się wylewał przez otwór u góry), bardzo powoli wlewasz tusz (nawet nieco ponad 5ml), zaklejasz tą samą naklejką otwór i koniec. Nawet nie jest wymagane zaklejenie otworu. Mam też starą dukarkę która używa kartridźa nr 29 i tam konieczne jest stworzenie podciśnienia. Zawsze mam z tym problemy. A przy kartridźu 21 dolanie tuszu jest tak proste jak zatankowanie auta.
Seba_K źle mnie zrozumiałeś. Za pomocą strzykawki i igły wlewam tusz już kilka lat (do pełna aż przeleje) i wiem jak to normalnie się robi.
Chodzi mi konkretnie o to czy otwór górny można zatkać szczelnym korkiem ?
W przypadku naklejki znajdują się wgłębienia i moje pytanie jest czy te wgłębienia powodują dochodzenie powietrza. Tak jak pisałem chcę naklejkę zastąpić kolankiem i korkiem i czy korek ma być szczelny czy ma puszczać powietrze. (ważne aby z jednej strony tusz nie wysechł a z drugiej żeby jakość ciśnienie było wyrównane)
Może dziwicie się dlaczego chcę robić takie dziwne przeróbki - już wyjaśnię:
Ostatnio moja drukarka chodzi całymi dniami, więc kilka razy na dzień wyjmowanie kartridża umieszczanie w klipsie wstrzykiwanie potem wyrównanie i czyszczenie jest kłopotliwe zwłaszcza gdy przybraknie tuszu podczas pracy. Stąd pomysł dolewania podczas pracy (wstrzymanie druku otwieram pokrywkę podczepiam strzykawkę wleje te 5ml i drukuje dalej)