Teraz to wygląda jeszcze lepiej bo pixel na monitorze jest mniejszy i prawie nie widać ditheringu. Kiedyś też było lepiej bo CRT rozmywał piksele. „Sprzętowe wygładzanie”. W temacie palety, lubię poniższą stronę, bo po najechaniu myszą na obrazek pokazują się wykorzystane kolory, no i fajne obrazki z epoki.
Przełączenie się na CRT daje odczucie bardziej zbliżone do tego jak to wyglądało w oryginale na monitorze CRT, choć do ideału daleko (przy monitorze 4K emulacja CRT już całkiem daje radę). Klikacz na górze ekranu.
Najpierw był IRC używany głównie na konsolach systemów typu Unix. Klient IRC z tamtych czasów miał klasyczny tekstowy ‘terminalowy’ interfejs. Były to czasy ‘uporządkowanych’ i często dobrze moderowanych dyskusji (tak tak, nie na każdym kanale ; ) .
Wraz z popularyzacją Windows 95 sławę zyskał klient https://www.mirc.com/ (był płatny) Do sieci IRC można było połączyć się bardzo wieloma programami (klientami IRC). Tego typu kilenty to już był inny poziom, można było klikać zamiast pisać. Oczywiście puryści mówili że tylko konsola.
Dopiero potem jak technologia pozwoliła to pojawiły się czaty przez stronę WWW, wtedy głównie aplety Java. Był to też czas gdy Internet zaczął się popularyzować. Ten fakt + łatwy dostęp (wchodzisz na stronę i piszesz) spowodowały że na tego typu czatach był ogromny bałagan. Finalnie wróciliśmy do dedykowanych programów np Discord, Whatsapp ale zamkniętych. W wielu przypadkach programy te łączą najlepsze cechy poprzedników. Producent jednak dostarcza program i całą infrastrukturę sieciową.
To że te programy to bardzo często przeglądarka opakowana w aplikację to inna sprawa. Plus taki że np Discord spokojnie startuje również jako strona WWW, ale bez niektórych funkcji.
Ja tam dobrze wspominam jabbera / xmpp. Nie każdy może wie czy pamięta ale kiedyś messenger i google chat (teraz to się chyba google meet nazywa albo jeszcze inaczej) latało właśnie po xmpp.
Wtedy jeszcze działało gadu gadu i w „najlepszym” czasie miałem podpiętych jak mnie pamięć nie myli 4 konta w pidginie (google, messenger, gg, jakiś jabber). Samego jabbera najlepiej wspomina.
A i chyba ówczesny skype miał albo apkę natywną albo wtyczkę do pidgina ale tego to ja już nie jestem pewien.
@pavlo950 Była wtyczka do Pidgina w Skype, działało choć trochę dziwnie. Ile było szumu gdy Google rezygnowała z xmpp.
@wasabi1084 Przeglądanie Internetu na Amidze mnie niestety ominęło, choć mam ochotę pobawić się na emulatorze. Jedno z pierwszych spotkań ze stronami WWW miałem na uczelni. Co ciekawe w pracowni nie było Unix/Linux. To byl… DOS i przeglądarka Arachne (web browser) - Wikipedia.
I w tym haczyk. Google powstało w 1998 i minęło trochę czasu (raczej mniej niż więcej) zanim ich wyszukiwarka zrobiła się popularna. Jeżeli więc to było przed 1999 rokiem to, mogłeś mieć ustawione różne rzeczy. U nas w liceum była Altavista https://web.archive.org/web/19990429082016/http://www.altavista.com/
Mieliśmy stałe łącze, co było czymś dosyć wyjątkowym i spotykanym raczej na znanych uczelniach w dużych miastach niż w liceum. Dzięki temu… po wpisaniu hasła dostawaliśmy wyniki wyszukiwania, … czasami już po 2 minutach
Wtedy nie było jeszcze za bardzo biznesu w Internecie. Te wyszuwkiwarki „przed Google” było bardzo łatwo oszukać, tzn tak wypozycjonować niskim kosztem swoją stronę żeby była na samej górze na dane słowo kluczowe.
Google była przełomowa, proste okno, wprowadzili pozycjonowanie wg popularności strony a potem darmową pocztę, która była ogromna jak na tamte czasy.