Ostatnio obserwuję niedotykowe matryce Della w budżetowych, średnich i średnio wysokich np. do 4000 zł laptopach i muszę przyznać że litery są rozmazane, czasami brak IPSa, łatwiej trafić na matrycę, która nie zadowoli niż taką która zadowoli. Konkurencja do 4000zł bez problemu posiada już w budżetowych laptopach dobre matryce.
Czy jest jakaś granica kwotowa, nazwy modelu czy inna która daje wysoki współczynnik prawdopodobieństwa, że jeśli się w ciemno kupi to np. literki nie będą rozmyte?
Lubię niematowe ekrany tylko błyszczące.
Czy Dell z dotykowym ekranem nie będzie miał rozmycia i to będzie raczej pewniak aby brać w ciemno?
Dokumentacja techniczna ze strony producenta -> wyciągamy model matrycy -> porównujemy z innymi np. zagęszczenie pikseli , jasność etc. Mamy Ci zestawić tabelkę ;-)?
Generalnie pytanie zadane nie ma sensu.
Dell nie produkuje chyba tych matryc, a w związku z tym te same mogą być w Acerach, lenovo itp.
Nie wiem jak ci to napisać.
Kupując w ciemno Della z grube pieniądze mając na uwadze że jest najrzetelniejszym producentem laptopów; od roku co najmniej wpada się w dół z matrycą która jest nie do przyjęcia.
u mnie na podobnej ilości i po 30 bywa, ale Edge i lekkie. Ewentualnie kup wersje z 4 GB i zamiast “sklepowego rozszerzenia o 4” dodajesz 8 na stole w pokoju w czasie wolnym
Czy morałem tej wypowiedzi jest że Edge najmniej ramu chłonie oraz że lepiej samemu wymienić RAM bo sklep stanowczo za dużo sobie liczy za kości pamięci i robociznę?
Nawet nie tyle, że dużo.
Przykład za rozbudowę o 4 GB z 4 do 8 liczą średnio 150-200 zł. Używany Ram, naprawdę musisz mieć pecha żeby dostać uwalony ddr4, kupisz za 70-80 zł. Za 150-200 zł możesz już kupić nowe 8 GB. Niestety takiej konfiguracji 4 GB wlutowane + 8 dołożone, to nie ma w ofercie większość ci sklepów Ewentualna nieco mniejsza wydajność przy braku tradycyjnego dual channel ostanie pokryta z nawiązką przez dodatkowe 4 GB. Tylko “lepiej” spzredać klientowi kość za 150 + 50 za wymianę (i potem jeszcze 8 za jakieś 3 lata) niż raz te 250 nawet za 8, która starczy spokojnie na 5 lat, czyli okres życia lapka
Co do Edga, to moje subiektywne odczucie, ale wydaje mi się, że działa nieco szybciej i nim pada utrzyma więcej kart. Może to zasługa tego, że nie ma tylu dodatków lub czegoś innego…