Czy legalne jest pobieranie gier na c64/atari/amiga (rom/tasmy)

Witam czy pobieranie gier z starych konsol/pc aatari/c64/amiga jest legalne czy można tu zahaczyć ze to nie legalne ?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Abandonware

Kiedyś nawet były dyskusje na forum prawnym - http://forumprawne.org/prawo-autorskie/197774-jak-jest-z-bardzo-starymi-grami.html, i nawet tam nie doszli do jakiś sensownych wniosków.  Abandonware jak już można się dowiedzieć z linku powyżej - jest dość kontrowersyjnym określeniem, a więc w zasadzie przypadek każdej gry trzeba by analizować osobno…

Jak to nie jest już wspierane lub producent nie istnieje to legalne jest pobieranie tego i nic się nie stanie złego :wink:

Tylko i wyłącznie jeśli nikt nie nabył praw do produktu co już tak łatwe do określenia nie jest.

 

Jak  cię  proszę  nie   pleć  bzdetów. Np  win  95  juz   dawno  nie  jest  wspierany,  a nigdy  nie  został legalnie  udostępniony. 

 

A  odnośnie  producenta,  czy   autora, nawet  jak  umrze to prawo  do  produktu, utworu, wytworu posiada  jego  rodzina.

 

Tylko i wyłącznie.

Czyli jak szukam plików rom z grami z np c64 na stronach zbiorem gier na np c64 to można  mnie zaliczyć jako pirata i pociągnąć do odpowiedzialności karnej ?.

Na temat starych gier dyskutowano od bardzo dawna, w internecie jest pełno stron z których można je pobrać, ludzie pobierają i nikt o to jak do tej pory pretensji nie miał.

Koledze nie chodzi o jakieś “pretensje”. Mu chodzi czy takie coś jest legalne czy nie i czy mogą go spotkać jakieś konsekwencję w razie kontroli. To, że te gry są dostępne do ściągnięcia to inna sprawa.

 

Tak. Można zaliczyć i pociągnąć. Teraz kwestia kto to zrobi? Prokurator “z urzędu” raczej się tym nie zajmie. Pociotek twórcy gry, raczej detalistami się nie będzie zajmował. Więc to bardziej zahacza o moralność.

 

Dokładnie. A że nikomu się krzywda nie dzieje…

 Włąśnie, jeden będzie piracić a drugi nie. Wasze argumenty są takie same jak innych piratów :stuck_out_tongue:

Co do odpowiedzialności jest taka sama jak w wypadku wszystkiego. Jeśli już cię skontrolują to dostaniesz karę za wszystko co podlega jakiejś licencji a nie za cześć “bo myślałeś że jest abadonware”

 

U was problem jest z tym że normalny pirat będzie wiedział że coś ma i pochowa / zniszczy / zaszyfruje dysk. A wy z uśmiechem pokarzecie kontroli co tam macie ciekawego :))

Takie kontrole się zdarzają? Wyrywkowo? Bez nakazu prokuratora nie masz nawet obowiązku wpuścić nikogo do domu.

Już to widzę jak przychodzi mi do domu kontroler i wystawia karę za “spiracone” River Raid i Pit Stop :slight_smile:

Chyba trochę niektórzy się tu zapędzili ze swoimi teoriami.