Skoro u mnie partycja z win7 (ntfs) się montuje to i u Ciebie będzie się montowało, a zrobisz to w ten sposób, oczywiście jako root (lub sudo):
mount -t ntfs-3g /dev/sdb1 /mnt
Zakładam, że system wykrywa dysk jako sdb. Wrazie braku sterownika dla ntfs należy go doinstalować ntfs-3g. Jeśli zamiarzasz z tego dysku często korzystać to albo najlepiej sformatuj fo na fat32, lub jeśli zostawisz ntfs, dodaj odpowiedni wpis do /etc/fstab z uprawnieniami do odczytu/zapisu.
A zwykły NTFS linux potrafi zarówno odczytywać jak i zapisywać. Po podłączeniu zewnętrznego dysku powinien się zamontować na pulpicie (przed odłączeniem trzeba go odmontować!). Jeśli nie jest zamontowany powinien być widoczny w menu gnome i w nautilusie, po kliknięciu na niego powinien się zamontować.
Z tego co ja wiem, to aktualny NTFS (czyli ten z windows 7) jest piątą juz generacją tego systemu plików - jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi. Tak gdzieś czytałem i jakoś zapamiętałem. Stąd ten temat.
roobal, mati75 dzięki wielkie za pomoc Mogę bezstresowo wracać na linux po skonczeniu korzystania z bety win 7