Czy mam sprawny dysk?

Witam. Jak w temacie. Model to Seagate ST3500320AS, ma 4 lata.

HD Tune: ST3500320AS Health


ID Current Worst ThresholdData Status   

(01) Raw Read Error Rate 115 99 6 96811524 Ok       

(03) Spin Up Time 94 94 0 0 Ok       

(04) Start/Stop Count 97 97 20 3324 Ok       

(05) Reallocated Sector Count 100 100 36 2 Ok       

(07) Seek Error Rate 78 60 30 577153784 Ok       

(09) Power On Hours Count 82 82 0 15922 Ok       

(0A) Spin Retry Count 100 100 97 5 Ok       

(0C) Power Cycle Count 95 37 20 5710 Ok       

(B8) (unknown attribute) 100 100 99 0 Ok       

(BB) (unknown attribute) 100 100 0 0 Ok       

(BC) (unknown attribute) 100 99 0 65550 Ok       

(BD) (unknown attribute) 99 99 0 1 Ok       

(BE) Airflow Temperature 69 61 45 555089951 Ok       

(C2) Temperature 31 40 0 31 Ok       

(C3) Hardware ECC Recovered 43 28 0 96811524 Ok       

(C5) Current Pending Sector 100 100 0 0 Ok       

(C6) Offline Uncorrectable 100 100 0 0 Ok       

(C7) Ultra DMA CRC Error Count 200 200 0 0 Ok       


Power On Time : 15922

Health Status : Ok

Raport z HD Tune.

Masz przeniesione 2 uszkodzone sektory i bardzo wysokie błędy odczytu, jednak sektory nie sypią się dalej. Jeżeli nie masz spadków wydajności, BSOD ani nic z tych rzeczy to jeżeli zaczniesz robić kopię zapasowe dysk powinien jeszcze trochę popracować. Jednak zalecam pomyśleć o jego wymianie i przeniesieniu najważniejszych danych na inny nośnik.

Przede wszystkim KOPIE ZAPASOWE !

Kiedy ja miałem podobne problemy ze swoim dyskiem to zrobiłem następujące rzeczy:

  1. Back Up danych z dysku.

  2. Zainteresowałem się tym oto narzędziem: http://www.dobreprogramy.pl/MHDD,Progra … 20187.html Proszę się go nie bać. Testowałem i łatwo się go nauczyć. :wink:

  3. Po całym procesie cieszyłem się odświeżonym dyskiem twardym bez żadnych problemów. :smiley:

Jak to jest dysk Seagete to wysokie wartości błędu odczytu (01) będą zawsze czy dysk w dobrym czy złym stanie. Tak samo się ma do wartości chyba (07). Poprzez ujęcie tych parametrów do monitorowania pomniejsza zakres podglądu stanu dysku.

BSOD-y było już dość sporo (głównie rok temu) choć ostatnio też jeden był

Za program dzięki jak co to poczytam o nim, bo na stronie straszy napis :smiley:

Firmware też było wgrywane. Teraz robię jeszcze ten wolniejszy skan HD Tunem

Nie bój się MHDD.Masz 2 relokowane sektory,które zostały wyłączone z użycia i zastąpione zapasowymi,to nie wpływa już na działanie systemu.Nie szykują się też następne(widać to w smart).

Zrób skan powierzchni w MHDD,w Twoim przypadku jest to potrzebne do określenia kondycji dysku.Masz link gdzie jest to dokładnie opisane,nie ma sie co bać jest to bezpieczne. http://www.nirvanowiec.republika.pl/MHDD.html robisz tylko skan powierzchni Nie widzę w smart nic tak niepokojącego zeby robić beckup danych.

Masz drugi link do programu http://forum.komputerswiat.pl/topic/175 … gii-smart/ i dobrze oba przeczytać który Ci lepiej podejdzie. Jak masz dysk na Sata to żeby program wykrył to musi być podpięty pod pierwwsze gniazdo bo dalej nic nie zdziałasz. A tak to nie ma co się bać jak przeczytasz instrukcję jak koledzy pisali i jak naprzykład przeskanujesz to można zrobić zdjęcie jak nie będzie wiadomo jak zrzucić wyniki do pliku.

A jak już tym HDTunem robiłem i wszystko było ok na zielono?

To dobrze że jest na zielono przynajmniej wiesz że nie masz badsectorów chociaż to i tak wynikało ze SMART-u. Różnica polega na tym że MHDD pokaże czy są i ile sektorów jest o zwiększonym czasie dostępu . Czy czasem nie ma sektorów o czasie dostępu blisko 500 ms i w najbliższym czasie staną się badsektorami. Jak już się upewnisz co do stanu dysku to będzie można dalej szukać przyczyn BSOD-ów ale już z wykluczeniem dysku.