Kilka lat temu mój znajomy poinstalował mi w komputerze programy graficzne o których nie miałam żadnego pojęcia, że są to nielegalne programy graficzne na których uczyłam się i obrabiałam zdjęcia mojego autorstwa. Po jakimś czasie dowiedziałam się o nielegalności tych oprogramowań graficznych i usunełam a nawet kupiłam nowy dysk na system. Obecnie nie posiadam, żadnych nielegalnych oprogramowań. Wiem, że korzystanie i posiadanie programów nielegalnych bez licencji jest w Polsce karalne. Problem jest taki, że w przeszłości wysyłałam zdjęcia obrobione do różnych zagranicznych agencji fotograficznych. Z tytułu praw majątkowych za udzielanie licencji do praw moich zdjęć dostaje honoraria. Nie wiem czy pliki Jpg z byłych oprogramowań mają ukryte ślady czy kody nielegalności z programu graficznego na zdjęciach, podobno programy zostawiają ślady i adresy IP. Czy producent oprogramowania może mnie pozwać za pliki Jpg które mają dowody za posiadanie nielegalnego programu graficznego? Których nie mam. Czy grzywna grozi mi za wartość kilkukrotną oprogramowania czy za honoraria z tytułu praw majątkowych? Nie byłabym w stanie oddać wszystkie honoraria producentowi oprogramowania. Dodam też, że nie mam oryginalnych zdjęć z lustrzanki jedynie mam tylko zdjęcia obrobione z programów bez licencji. Żałuje moich błedów co mi nie daje też to spokoju. Czytałam też o przedawnieniach 10 letnich z programów nielegalnych ale nie wiem jak to się liczy czy od daty obrobienia zdjęcia i wysłania do agencji, czy od daty udzielenia licencji z tytułu praw majątkowych z których uzyskałam honoraria?
Kiedyś okradłem starszego człowieka z pieniędzy. Ten człowiek już zmarł, ale pieniędzy mu nie oddałem. Czy mogę teraz bezkarnie wydawać jego pieniądze? Czy za wyznanie winy na forum będę rozgrzeszony, bo już nie okradam starszych ludzi?
Ludzie ogarnijcie się ze swoją moralnością i nie wyznawajcie swoich grzechów na jakimkolwiek forum.
Końbinujesz jak koń pod górkę.
Ciekawe bo nie spotkałem jeszcze fotografa czy grafika który by nie posiadał oryginałów swoich prac…
Nic samo z siebie się nie dzieje, nikt nikogo nie ściga za fotki czy inne dzieło jeśli przedtem nie udowodnił posiadania i używania takiego oprogramowania. A tym bardziej nie działa to wstecz czyli ściganie za posiadanie fotki z która ktoś płaci.
Nie będę tu nic insynuował ale wiele osób może pomyśleć to samo i nie jest to pozytywne.
Ale jeśli nie potrafisz udowodnić, że dana fotka jest Twojego autorstwa czy masz do niej prawa to można beknąć bardziej niż za pirackie oprogramowanie.
Nie posiadasz licencji na soft w którym obrobiłaś zdjęcia więc sama odpowiedziałaś sobie na pytanie.