Panowie i panie - można tak robić?
Czy jest to (nie) zalecane,ma prawo poprawnie działać ?
I pytanie techniczne
W przypadku instalacji na dysku zewnetrznym/flash/usb etc. Urządzenie rozruchowe ustawiam na tym dysku ? no bo gdzie ? Bo partycja efi jest wymagana ?
Mój plan instalacja linuxa na PC a korzytanie z niego na tablecie z Uefi / dual os lub latptopie
Czasami:) Nie zawsze OS zainstalowany na lapku z intelem pójdzie na desktopie z AMD, ale szansa jest (jakaś)
Ja zaś odpowiem przewrotnie: zależy od wersji Windows, wiedzy i zaciętości użytkownika …
(zaś tak najzupełniej normalnie - bez oszukania instalatora - nie da się, dlatego powstały takie programy jak Windows To Go)
Panowie , wkradł się chochlik do tytułu. Oczywiście chodzi o instalacje LINUKSA a nie windowsa (chociaż z drugie strony windows też mogłby teoretycznie być ciekawą opcją ale jak już to WIN 7 ONLY)
Można jak najbardziej zainstalować, a to czy będzie dobrze działał trzeba po prostu sprawdzić. Urządzenie powinno być widoczne w tzw. “Boot Menu” płyty głównej.
czyli sektor rozruchowy nie ma byc na pendrive a tam gdzie inne systemy?
Witaj kolego. Podzielę swoimi doświadczeniami bo korzystam z takiego rozwiązania.
Można instalnąć linuxa na dysku zewn. i mieć pełnowartościowy system.
Warto tylko wiedzieć, że:
Po instalacji, jak podepniesz dysk zewn. do kompa, to należy wywołać boot menu przed załadowaniem windowsa(esc, f8, f9, f12… co tam producent przewidział) i będzie wybór dysków/systemów z których chcesz wystartować --> wskażesz bootowanie z USB a dysk z dystrybucją wystartuje bo ma swój własny bootloader czyli GRUB-a.
System działa normalnie, masz dostęp do wszystkiego, aktualizuje się, instalujesz/usuwasz co chcesz czyli działasz jak zwykle. Lepiej podpinać przez USB 3 bo lepsze transfery ale tym się nie zrażaj bo spokojnie podziałasz na USB 2.
Minus -> może się zdarzyć, że jak spróbujesz uruchomić pod innym sprzętem niż ten o którym mówisz, to może nie zastartować. Ja np. wypróbowałem pod 2 lapkami + 1 stacjonarką i działa(może dlatego, że MANJARO bardzo dobrze wykrywa sprzęt?).
Co do układu partycji to ja mam tak:
Jak nie potrzebujesz SWAP, to na końcu dysku zostawiasz jakieś 2-3 MB nieprzydzielonego.
Wybór dystrybucji wg. uznania.
Poczytaj, powinno pomóc:
https://www.thomas-krenn.com/pl/wiki/Instalacja_systemu_operacyjnego_na_platformach_z_UEFI
https://forum.linuxmint.pl/index.php?topic=6773.0
http://linuxbsdos.com/2013/10/23/how-to-install-ubuntu-13-10-on-an-external-hard-drive/
http://forum.itpc.net.pl/topic/3382-linux-na-dysku-zewnętrznym-a-ewentualne-problemy/
Ja działam na MANJARO 18 XFCE: urządzenia wykryte out-off the box, tradycyjnie pełna aktualizacja systemu(min.aby dokończyć spolonizowanie) i działamy.
Jak coś nie tak, to niech mnie doświadczeni userzy poprawią: na naukę nigdy za późno.
Powodzenia
dzięki
Tak a propo podajesz duże ilości GB.
Jak sprawa wygląda w przypadku mniejszych pamięci ? 16/32/64 GB . Linux aż tak wiele nie wymaga w teorii no ale może ma to wpływ na działanie późniejsze.
Spróbowałem zainstalować Qubes Os . Instalacja poszła. Teraz bootuje z boot menu (f12) i wybieram ladowanie z usb.
Na początku jakieś ustawienia a pozniej czekanie. Już godzina prawie i dalej czekam (configuring template VM whonix). No ale może to ten system tak ma . Zainstalowałem aby przetestować.
Co do manjaro to również mi się podoba ale mam na innym sprzęcie jednak problem z nim. Podczas gdy ubuntu wykrywa dźwięk i działa dobrze to manjaro nie może tego zrobić i mam jedynie “głuche wejście” dunny output…
Podaję tak duże wartości GB bo mam dysk zewn. ze starego laptopa i on ma 320 GB. Kupiłem obudowę i jest dysk zewnętrzny jak znalazł.
Nie instalowałem na pendrive ale sądzę że, 16 GB to trochę za mało, 32 GB na jakąś lekką dystrybucję ze środowiskiem LXDE powinno starczyć, a 64 GB to już spokojnie wystarczy -> wiele zależy od środowiska graficznego. Trzeba szukać lekkiego typu LXDE, a przede wszystkim zapoznać się z minimalnymi wymaganiami danej dystrybucji.
Pamiętam, że w ub. roku miałem UBUNTU MATE na dysku zewn. 80 GB i starczało bez problemu.
Mam jeszcze taką sugestię:
jak nie korzystasz z nagrywarki DVD/CD to dokup sobie kieszeń na dysk i tam podepniesz dysk zewn. w lapku -> będzie podpięty bezpośrednio pod płytę główną a to zdecydowanie polepszy komfort jego działania.
MANJARO i tzw. dunny output -> ja się z tym nie spotkałem ale wiem, że niektórzy mają z tym problem nie tylko pod MANJARO ale na UBUNTU czy Ubuntopochodnych i innych dystrybucjach też.
Co do zasady to polecam fora z pomocą dla danej dystrybucji, np. pomoc ARCHA, MANJARO czy UBUNTU i MINT są bardzo pomocne ale czasem trzeba poczekać na odpowiedź. Zresztą pod WINDOWS też cała masa przeróżnych tego typu problemów i naród szuka rozwiązań/sterowników o czym świadczy chociażby to forum.
Bywa też tak, że jest jakiś specyficzny sprzęt lub konfiguracja w BIOS i klops pod każdym systemem -> w tym przypadku(MANJARO) zacząłbym od poszukania w ustawieniach BIOS, pełnej aktualizacji MANJARO i zmiany jądra.
Napisz na forum MANJARO a poniżej linkuję Ci przykłady z for Manjaro, Archa, UBUNTU i DELL:
https://bbs.archlinux.org/viewtopic.php?id=228694
https://ubuntuforums.org/showthread.php?t=2166214
“(configuring template VM whonix)” -> nie korzystam z maszyn wirtualnych więc nie pomogę ale jak rozumiem to na starcie konfiguruje Ci maszynę wirtualną. Czyżbyś zapodał to na etapie instalatora dystrybucji? Nie znam Qubes Os.
Do czegoś Ci chyba potrzebne VM WHONIX ale jeśli do Windowsa to warto zapoznać się z tym i uwagą na początku manuala:
" XP, Vista i Windows są znane z działania za Whonix-Gateway. Choć jest to możliwe, nie jest to zalecane i tylko dla zaawansowanych użytkowników. Dzieje się tak dlatego, że są problemy z systemem Windows. To nie są problemy Whonix. Twórcy Whonix nie mogą naprawić tych problemów. Jednym z problemów jest to, że Windows jest zamkniętym źródłem. Raczej na system Windows wpływają przezroczyste wtrącenia proxy i inne problemy . Aby uzyskać więcej informacji i w zależności od wymagań bezpieczeństwa, przeczytaj następujące rozdziały."
Niech jeszcze wypowiedzą się userzy bardziej biegli ode mnie.