Czy mogę zerwać umowę przed czasem(internet)

Płace za coś czego nie mam, wł neta i co się dzieję-dzień w dzień to samo karta sieciowa się wł i wył co min, internet zrywa połączenie, a jak deszcz leje to w ogóle nie ma neta? Prosiłam admina/sieci o naprawę problemu ale po pewnym czasie znowu historia się powtarza…

Połączenie Radiowe umowa na 1024 kb/s -nigdy nie osiągnięte? przy ściaganiu progr.transfer pokazuję ledwo 20kb,…

po co mam płacić za coś czego nie ma? Ale w umowie pisze że za zerwanie umowy przed czasem zapłacę(500zł)

A w tej chwili korzystam z laptopa i adaptera baz/p usb -łapie mi sygnał z niezabezpieczonej sieci-za to nie płace :stuck_out_tongue:

chodzi super, i jak to jest z tym netem? czy z tego mogę mieć jakieś konsekwencje :?:

W umowie powinno być napisane co się dzieje w przypadku wcześniejszego zerwania umowy. Przeczytaj sobie na spokojnie umowę i sprawdź czy oprócz tych 500 zł grozi Ci coś jeszcze. Szukaj zwrotów: “droga sądowa”, “konsekwencje prawne” itp. Choć osobiście wątpię, że poza pieniędzmi może Ci grozić coś innego (chyba, że byś nie chciała zapłacić). A skoro dostawca się nie wywiązuję z umowy, to MASZ prawo ją zerwać.

Jeśli masz internet 1024 kb/s to nie znaczy, że pliki będą się ściągały z taką prędkością

Sprawdź w umowie czy przed 1024 masz słówko do. A nawet jak go nie ma to pewnie nie pisze że to gwarantowana prędkość przesyłu. Nie patrząc na to czy problemy wynikają z winy Twojego usługodawcy czy Twojej, myślę że umowa została tak sformułowana, żeby Twój dostawca nie ucierpiał.

Technicznie znowu rzecz biorąc to sądzenie nie ma sensu i najlepszy sposobem na uzyskanie dobrego łącza jest dowiedzenie administratora i otwarcie ust, wraz z gwałtownym wydychaniem powietrza powodującym krzyk:D To na nich działa najlepiej, Odpowiednia dawka mocnych fal dźwiękowych i internet będzie śmigał:D

Skontaktuj się z biurem Rzecznikiem Praw Konsumenta najbliższym Twojego miejsca zamieszkania i porozmawiaj z nim. Powinni Ci doradzić co w tej sytuacji możesz zrobić. Ich pomoc nic nie kosztuje.

Najpierw trzeba mu to udowodnić, umowy są tak sformułowane, że może to być trudne. Tak jak napisałem wcześniej - Rzecznik Praw Konsumenta (po dokładnym sprawdzeniu sprzętu)

http://www.uokik.gov.pl/pl/ochrona_kons … rzecznicy/

A już myślałam że nikt mi nie odpowie?- dzięki wszystkim, a tak poważnie z rzecznika praw konsumenta nie będę korzystać,

osoba która mi założyła neta, to stary znajomy(bardzo żałuję że podpisałam…) ale myślę że się dogadamy…

Ten mój znajomy winą za to że źle mi chodzi net-obarcza mój PC(fakt stary złom…) ale za każdym razem jak go proszę żeby przyjechał zobaczył…robi mi reinstal :frowning: następnego już nie przeżyję…fatalna usługa i koleś-wina leży myślę albo w karcie sieciowej-tak on mi mówi…albo w jego nieznajomości tematu-po prostu…

Maestro00, jak mam zmierzyć siłę sygnału…gdzieś chyba była taka stronka…

Moje drugie pytanko jak to jest z tym że muszę na razie korzystać z czyjegoś sygnału(linksystem)czy to kradzież?

w sumie to nie moja wina że ktoś ma nie zabezpieczoną sieć…

I pytanie o dobry internet?" Jaki? radiówka, stałe łączę…bo te reklamowane przez sieći kom.też chyba kiepskiej jakości…

Wchodzisz do pokoju w którym jest otwarty sejf. A czy to twoja wina, że ktoś zapomniał go zamknąć…?

cedar-w sumie to masz rację… :smiley: wiesz ten nie za mocny sygnał sąsiada i tak jest o niebo lepszej jakości niż ten nieszczęsny

mój net-za który legalnie płace abonament co mies. a nie ma neta;) a jak jest to chodzi dobrze raz na 7 dni…

A sąsiad ma sygnał z tej samej sieci i u Ciebie działa ok? Jesli tak, to może być dowód na to, że to nie jest wina twojego sprzętu i reinstalki system są zbyteczne.

Dodane 17.04.2009 (Pt) 20:16

Kabel chyba zawsze lepszy od radiówki. Na kabel aura, liście na drzewach nie wpływają.

Poszukaj np. tu: http://www.dostawcy-internetu.pl/