Kup i sam zobaczysz, jakby co kupisz mocniejszy zasilacz i tyle. Po co wydawać kasę na zasilacz zanim się nie przekonasz. Tak jak napisali przedmówcy - powinno działać.
nie kupuj tej grafy do tego proca będzie chodziła zaledwie na 60-70% taki sam procesor będzie bardzo ograniczał kartę nie kupował bym nic lepszego jak 9800GT różnicy i tak nie zobaczysz z powodu procesora
Rozumiem, o takie właśnie rady mi chodziło. Nie chcę kupować czegoś co nie będzie dobrze działało. Myślę nadal jednak nad tym GTX’em 260 lecz mówicie, że procesor za słaby i tu się rodzi moje pytanie:
Jaki procesor polecielibyścieDO TEJ KARTYgraficznej? Nie chodzi mi o super procesory tylko o taki, żeby ta karta chodziła przynajmniej w 80-90% swojej mocy. Oczywiście Intel.
Na tym pierwszym, Core 2 Quad Q8200 grafika GF GTX 260 na pewno będzie działała na 100% z zapasem, na tym drugim mniej więcej na granicy 100%. Oba są obsługiwane przez twoją płytę główną. Ja polecam ten pierwszy. Ale jak zmienisz procesor i grafikę, może być problem z niewydolnością zasilacza. Jeśliby nawet dał radę, to na pewno na granicy swojej możliwości. Spróbować możesz, ale po co ci nagłe i niespodziewane problemy z kompem w przyszłości? Warto zmienić ten zasilacz na markowy, mocniejszy - 500W
Teraz kwestia zasilacza - tak jak napisałeś, wolę nie mieć problemów za jakiś czas. Jaki zasilacz polecacie (500W)? Również nie chcę przepłacać za super firmę
Druga sprawa to chłodzenie procesora. Na podanej aukcji w poprzednim moim poście nie doczytałem, aby do zestawu było dołączone jakieś chłodzenie (napiszę do sprzedawcy w celu skorygowania tego). Jeżeli by nie było, a zapewne tak będzie to jakie chłodzenie polecacie? Przeglądałem aukcje i widziałem, że chłodzenie to nie jakaś droga rzecz (na szczęście). Chciałbym się zmieścić z chłodzeniem tak do 60-70zl. Co polecacie?
Zasilacz powinien być dobry, firma solidna, 500W jest. Na moje oko wystarczy Ci on. Oczywiście nie można by dołożyć z 70zł i kupić mocny OCZ ale jak napisałeś nie szukasz sprzętu z najwyższej półki. Niech wypowiedzą się jeszcze inni.